Wiadomości wstępne "Mitologii"



Wiadomości wstępne Tak zatytułowana pierwsza część książki wyjaśnia podstawowe pojęcia: mit, kult, fetyszyzm, wyrocznia itp., przedstawia różne typy bóstw wraz z odpowiednimi przykładami, informuje o zmianie wyobrażeń poszczególnych bogów pod wpływem literatury i filozofii oraz ewoluowaniu wierzeń religijnych starożytnego człowieka w kierunku monoteizmu (wiary w jednego Boga). Mitologia jest zbiorem baśni, ale nie jest jeszcze religią, która opiera się przede wszystkim na kulcie (obrzędy). Duża część mitów wyjaśnia pochodzenie i znaczenie bogów – w tym sensie jest istotna również dla rozwoju wierzeń. Wśród pierwotnych religii duże znaczenie miał fetyszyzm – czczenie przedmiotów martwych uważanych za siedlisko dobrych lub złych duchów. Czcią boską otaczano kamienie, zwłaszcza meteoryty (ponieważ pochodzą z nieba), stare, piękne drzewa, grube kloce i kije, zwierzęta cenione za ich przebiegłość i zwinność (łasica w Tebach, mrówka – w Tesalii, owca – na wyspie Samos, wilk w Delfach; wyobrażano również bogów jako zwierzęta, np. Dionizos – byk, lub części ich ciała zastępowano zwierzęcymi – np. Demeter z łbem końskim w Arkadii). Fetyszyzm związany jest z odbiorem przez Greków świata przyrody jako terenu działania tajemniczych sił wpływających na życie człowieka. Takie pojmowanie bóstw sprawiło, że było ich bardzo wiele, niektóre były wariantami tego samego wyobrażenia. Nadawano im imiona i czczono według odpowiednich zaleceń, np. Polewano kamień oliwą i padano przed nim na kolana. W położonych obok wioski wyjątkowych głazach lub drzewach, jej mieszkańcy widzieli swojego opiekuna. Doszło do tego, że każde zjawisko lub czynność miały patronów. Grecy wierzyli również w istnienie złych mocy – demonów, przed którymi należało się bronić przy pomocy zabiegów magicznych, np. taniec, hałas, odpowiednia muzyka. Ważne miejsce w religii greckiej miał kult zmarłych. Do grobu wkładano im kosztowności, by nie mieli potrzeby wracać do żyjących, albowiem uważano ich za mściwych i zdolnych do wszelkiego zła. Składano im również odpowiednie daniny: płacz pogrzebowy z rozdzieraniem sobie twarzy paznokciami i wyrywaniem włosów, zabijanie na grobie zwierząt ofiarnych i niewolników, wlewanie przez rurę w miejsce pochówku krwi zabitych zwierząt, urządzanie stypy, której gospodarzem była dusza zmarłego. Obchodzono również zaduszki. Dbano o to, by dusze, które wychodziły przez szczeliny w ziemi, nie weszły do świątyni lub jakiegoś domostwa (traktowano je jako nieczyste) – zamykano wejście i mazano je smołą dla odstraszenia takiego przybysza. W jednym pokoju, do którego nikt nie wchodził, umieszczano garnek z ugotowanymi nasionami polnych roślin (pożywienie dla zmarłego). Zaduszki kończyły się wieczorem zaklęciem odpędzającym dusze. Siedliskiem duszy ludzkiej, wyobrażonej jako mała laleczka, była źrenica oka (kore). Po śmierci stawała się siłą wieszczą – ostrzegała we śnie, mogła sprowadzić nieszczęście lub dobro. Najbardziej obawiano się dusz tych, którzy zmarli gwałtowną śmiercią. Szczególnie czczono poległych w obronie ojczyzny, urządzając odpowiednie obrzędy i przeznaczając ofiary. Z takich podniosłych uroczystości narodził się kult herosów (półbogów), którymi stawali się po śmierci ludzie wybitni: bohaterowie wojenni, założyciele rodów, kapłani, poeci. Ich groby, nad którymi wznoszono kaplice, były własnością gminy i otaczano szczególną czcią. Zabijano dla nich i palono zwierzęta o czarnej sierści, z trzeciego kubka wina odlewano zawsze kilka kropel oraz pozostawiano dla nich wszystko, co spadło ze stołu podczas posiłku. Wyobrażano ich sobie często jako węże (podziemny charakter). Bóstwa chtoniczne (ziemskie) Grecy czcili najbardziej szczerze, ponieważ opiekowały się zmarłymi i korzeniami roślin. Taką boginią była przede wszystkim Gaja (przedstawiona w rozdziale Narodziny świata). J. Parandowski zwraca uwagę, że wraz z rozwojem cywilizacji zmieniały się wyobrażenia bogów. Stawali się coraz bardziej szlachetni, piękni i dostojni. Utrwaleniu nowego wizerunku sprzyjała literatura, zwłaszcza eposy Homera Iliada i Odeseja (VIII w. p.n.e.) i poemat Hezjoda zatytułowany Teogonia (VII w. p.n.e.). Homer odrzucił zabobony, demonizm i grozę, ustalił dość jednoznaczne rysy bogów (wygląd, charakter), formując ich na wzór ludzi i dodając nieśmiertelność. Podobnie do ludzkich wyglądały również wzajemne relacje w świecie bogów: rodzili się, zawierali małżeństwa, zakładali rodziny, zajmowali się „zawodowo” określoną dziedziną życia. Stworzyli wielką grupę, w której obowiązywały zasady współpracy i hierarchia (dominowało grono mieszkańców Olimpu z Dzeusem na czele). Wszelkie dotychczasowe wierzenia podporządkowano tej wizji – lokalne bóstwa wchodziły więc w związki z ważniejszymi lub też czczono je pod postacią któregoś z bogów opisanych przez Homera. Poza tą oficjalną warstwą religijną istniały jednak nadal wierzenia ludu, który nie zapominał o demonach, kulcie zmarłych i zabobonach. Utrzymywały się też różnice w pojmowaniu tego samego bóstwa w różnych regionach kraju. Kolejnym etapem w rozwoju religii była krytyka moralności bogów Homera dokonana przez filozofa Ksenofanesa z Kolofonu (ok. 570-470 p.n.e.). odrzucił on antropomorfizm w pojmowaniu bóstwa i głosił wiarę w jednego boga, innego niż ludzie, który cały widzi, cały myśli, cały słyszy. Bez trudu wszystko w ruch wprowadza rozumem i myślą (16). Również następcy Ksenofanesa opowiadali się w większości za religią bardziej uporządkowaną pod względem etycznym. Ważną rolę w tym względzie odegrali orficy – sekta według przekazu wywodząca się od wieszcza Orfeusza, która praktykowała mistyczny monoteizm. Ich wiara sprowadzała się w istocie do przekonania, że w każdym człowieku są elementy dobra (dionizyjskie – dusza) i zła (od tytanów – ciało). Człowiek ma obowiązek zapanować nad ciałem, bowiem po śmierci dusza podlega w podziemiach sądom, odbywa karę i znowu może wejść w nową postać, zaś człowiek dobry ma szansę na złączenie się z Dionizosem na zawsze, bez konieczności odradzania się w kolejnych osobach. Ostoją wiary orfików były misteria, literatura i nauka kapłanów udzielających rad wiernym (np. jak zachować się po śmierci, co powiedzieć). Myśl Ksenofanesa podchwycili filozofowie, zaś nauka orfików była popularna wśród warstw niewykształconych. Religia coraz częściej poddawana była krytyce, niekiedy dochodzącej do ateizmu. Od IV do I w. p.n.e. – okres hellenistyczny – religia grecka podlegała wpływom orientalnym i rzesza bóstw się powiększa. Fascynacja tajemniczym Egiptem zaowocowała kultem bogini Izydy, utożsamianej z Afrodytą, Demetrą, Selene, Io i innymi postaciami. Od niej, według wierzeń, pochodziła wiedza kosmogoniczna i nauki moralne (misteria). Ukazywano ją jako matkę z dzieckiem na ręku w otoczeniu kapłanów. Doceniano również jej męża i brata Ozyrysa (Serapisa). Ważną rolę odegrała frygijska „Wielka Matka” – bogini Kybele (odpowiedniczka greckiej Rei z Azji Mniejszej), którą czczono hałaśliwymi procesjami i dzikimi tańcami z zadawaniem sobie ran. Tajemnicze misteria poświęcone irańsko-babilońskiemu panu słońca Mitrze zbliżone są pod względem przesłania do chrześcijaństwa (nieśmiertelność duszy i zmartwychwstanie ciała) – największe znaczenie miały w II i III w. n.e. Religia coraz bardziej staje się sprawą prywatną, coraz częściej bywa atakowana przez filozofów powstają alegoryczne wykładnie poglądów Homera. Podania o bogach i ich imiona wyjaśniają alegoryczne stoicy i cynicy (np. Demeter – chleb, Hera – powietrze, Atena – ogień). Opowiadają się za jednym bóstwem, które nie oczekuje krwawych ofiar, ale czystego serca wiernych. Inaczej zaopatruje się na religię Euhemeros (III w. p.n.e.), który w romansie podróżniczym Hiera anagrafe (Święte pismo) ujawnia, że bogowie byli niegdyś wybitnymi ludźmi, którzy z woli ogółu lub własnej byli otaczani czcią. Już w epoce hellenistycznej odzywa się pragnienie odnowy dawnych kultów, jako przejawu rodzimej tradycji. Nasila się ono w II w. n.e. za panowania skłonnego do romantycznych uniesień cesarza Hadriana. Tendencja ta jednak nie potrafiła odwrócić siły wpływów wschodnich. Neoplatonizm (filozofia Plotyna – II w. n.e.) próbował przywrócić dawne wzory (alegoryczne wyjaśnienia, szacunek dla obrzędów i wiarę w demony oraz pojmowanie boga jako istoty istniejącej poza formami zmysłowymi). Ta tendencja musiała jednak również ustąpić wobec wzrastającego znaczenia chrześcijaństwa. Bogów czczono wszędzie, gdzie według Greków przebywali – w gajach, przy źródłach, w okolicy głazów. Składano im ofiary na ołtarzach pod gołym niebem, a następnie w tym świętym okręgu stawiano świątynie – były to centra skupisk ludzkich. Wierni modlili się na zewnątrz budynku, który traktowali jak prywatne mieszkanie bóstwa, zaś w wyjątkowo uroczyste dni wchodzili (niezbyt licznie) do środka. Wejście umieszczone było od wschodu i w tym kierunku ustawiano posąg czczonego bóstwa. Były to zazwyczaj budowle bez okien, więc panował w nich półmrok potęgujący nastrój tajemniczości. Każda świątynia miała swojego kapłana, który dokonywał obrzędów. Poza tym był zwyczajnym świeckim człowiekiem. Najważniejszym przejawem kultem była ofiara (zabijanie zwierząt a niekiedy ludzi – np. w Atenach lub Abderze na Rodos), sprawowana według ścisłych reguł konkretnej świątyni. Zwykle palono najlichsze części zwierzęcia, zaś z mięsa przygotowywano ucztę dla uczestników obrzędu. Dla przebłagania bóstw podziemnych składano ofiarę w całości. Dzielono się także winem – odlewano kilka kropel. Ofiary nie mógł sprawować zabójca lub ten, kto się z nim zetknął (w takim przypadku korzystano z oczyszczającej mocy wody poświęconej przez zanurzenie w niej płonącej głowni z ołtarza). Grecy modlili się często w pozycji stojącej z uniesionymi rozłożonymi rękoma – prosili swoich opiekunów o potrzebne dobra lub starali się przebłagać (na klęczkach) bóstwa podziemne. W ramach obrzędów religijnych organizowano procesje, tańce i igrzyska sportowe (największe znaczenie miały cztery z nich: olimpijskie, pityjskie – w Delfach, istmijskie – na Międzymorzu Korynckim i nemejskie – w Argolidzie). Opiece bóstw polecano panny wychodzące za mąż, nowo narodzone dzieci. Każdy wchodzący po raz pierwszy do jakiegoś domu, musiał się przypodobać domowym patronom. Wysoką pozycję społeczną mieli wróżbici i wróżki, tłumaczący znaki pochodzące od bogów. Kiedy przemawiali oni ustami swoich kapłanów, w świątyni powstawała wyrocznia, której rady zasięgano we wszelkich sprawach osobistych i państwowych. Składane pytania kapłan przekazywał natchnionej dziewicy (jednej z Pytii – żyjących jak mniszki w świątyni od dzieciństwa), ta zaś w kadzidlanych dymach niejasno odpowiadała. Z jej słów kapłani układali wiersze heksametrem, równie tajemnicze. Pytający starał się je zrozumieć i postępować zgodnie z nakazami. Ważna znaczenie miała dla Greków magia. Wierzono, że przy pomocy odpowiednich zaklęć i gestów czarownicy mogą rozkazywać siłom przyrody, odwrócić lub sprowadzić nieszczęście (ponadto leczyli oni chorych przy pomocy ziół). Spory udział w wierzeniach Greków miały więc zabobony i czary. Obok szlachetnych bogów istnieli okrutni i agresywni. Praktyki krwawych ofiar były bardziej popularne od łagodnych przejawów kultu. Religia w istotny sposób określała poglądy i życie codzienne ludzi.

Wiadomości wstępne "Mitologii"

Materiały

Gatunki literackie Gatunki jako wyraz zmian świadomości estetycznej Wiersz programowy - „Oda do młodości\", „Romantyczność\". Romantycy buntowali się przeciw feudalnej strukturze społecznej i rządom absolutystycznym. Odrzucali oświeceniowy racjonalizm, empiryzm, klasycyzm. Filozofia spirytualistyczna i wierzenia ludowe zakładały „duchowy\" cha...

Asceta w Średniowieczu Asceta Dzieła hagiograficzne pouczały całe społeczeństwa, jak powinno wyglądać życie jednostki. Miał to być wzór człowieka oddanego wierze, ascety gardzącego uciechami doczesności, zadowalającego się skromnym bytowaniem. Hasłem i maksymą życiową miała dlań być biblijna prawda \"memento mori\"- pamiętaj, że umrzesz. Człowiek myślący takimi kateg...

Wzorce osobowe średniowiecza Scharakteryzuj wzorce osobowe występujące w literaturze średniowiecza . Średniowiecze to termin na określenie dziejów w kulturze i historii , obejmujących czasy między starożytnością a nowożytnością . W tej epoce mamy do czynienia z przenikaniem się barbarzyńskich i pogańskich społeczeństw oraz chrześcijańskiej kultury późnego cesarstw rzym...

"Pan Tadeusz" - czas i miejsce akcji Czas i miejsce akcji Akcja Pana Tadeusza rozgrywa się latem 1811 roku, w porze żniw. Wydarzenia ukazane w dziesięciu pierwszych księgach składają się na obraz życia w Soplicowie w ciągu pięciu dni. Kolejny etap akcji, przedstawiony w dwu ostatnich księgach, przypada na dwa dni wiosny 1812 r., kiedy na Litwę wkraczają oddziały zbrojne: fran...

Krótka charakterystyka bohatera wallenrodycznego postawa bohatera, który pod pozorami wiernej służby knuje okrutną zemstę na znienawidzonym wrogu, chociaż ta zdradliwa metoda walki wywołuje u niego głęboki konflikt wewnętrzny. Bohater tego typu poświęca szczęście osobiste dla dobra ojczyzny, jest żarliwym patriotą, ale jednocześnie bohaterem prawdziwie tragicznym.

Troska obywateli o losy ojczyzny w polskim oświeceniu Główną ideą oświecenia był krytycyzm wobec instytucji politycznych i społecznych, Kościoła i dotychczasowego systemu nauczania. Postawę tę wspierały prądy filozoficzne, a więc racjonalizm, który przywiązał szczególną wagę do roli rozumu w poznaniu prawdy, oraz empiryzm kładący nacisk na doświadczenie. Epokę cechował optymizm poznawczy, wiara w p...

Historia w wierszach Baczyńskiego i różnych epokach Historia w wybranych utworach literackich różnych epok i w wierszach K. K. Baczyńskiego. Wielu twórców literatury pojmowało historię jako siłę niszczącą człowieka. Takie katastroficzne rozumienie historii stało się szczególnie popularne w epoce romantyzmu. Adam Mickiewicz w „Sonetach krymskich” podkreślił, że historia niszczy do...

Streszczenie Publicystyki okresu Sejmu Wielkiego -Stanisław Staszic, Hugo Kołątaj Stanisław Staszic Uwagi nad życiem Jana Zamoyskiego Grunta chłopskie, czyli rolnik pracowity Autor opisuje tu moment, gdy zetknął się z liczną grupą chłopów opuszczających kraj z powodu ucisku i niesprawiedliwości doznawanych przez nich od panów. Przestrogi dla Polski Do panów, czyli możnowładców Staszic stwierdza, że wśród głó...