"Coś ty Atenom zrobił, Sokratesie..." Cypriana Norwida



Coś ty Atenom zrobił, Sokratesie... To kolejny wiersz Cypriana Norwida poświęcony wybitnym lu¬dziom minionych epok, jednak znowu – jak w przypadku generała Bema – ich przypomnienie jest tylko punktem wyjścia do refleksji ogólnej. Wymowę tego utworu nietrudno skojarzyć z sytuacją same¬go autora – nie do końca akceptowanego i rozumianego, a nawet od¬rzucanego przez współczesnych. Podobnie rzecz miała się z innymi wielkimi indywidualnościami na przestrzeni wieków. Dopiero po upływie wielu lat doceniono ich geniusz i oryginalność myśli. Kiedy żyli, brakowało dystansu do właściwej oceny ich dokonań. Efektem u¬znania ich wielkości przez późniejsze pokolenia były m.in. ekshumacje i powtórne pogrzeby – już z honorami i w starannie wybranym miejscu, gdzie można czcić niegdyś wyklętego czy zapomnianego myśliciela, od¬krywcę, artystę itp. Przedmiotem refleksji Cypriana Norwida jest więc zmienność stosunku ludzi do tych, którzy wyrastają ponad przeciętność swojej epoki. Początkowa – krzywdząca i niesprawiedliwa – ocena bywa zastąpiona stanowiskiem całkowicie odmiennym. Wiersz został napisany w 1856 r., kiedy to przeniesiono doczesne szczątki Adama Mickiewicza do Paryża, gdzie w środowisku polskiej emigracji żył i tworzył przez wiele lat. Tekst składa się z trzech numero¬wanych rzymskimi liczbami części. Pierwsza, najdłuższa, zbudowana jest z 7 tercyn, wypełnionych pytaniami retorycznymi, kierowanymi do kolejnych (w porządku chronologicznym) bohaterów Sokratesa, Dante¬go, Kolumba, Camõesa (Camoensa), Kościuszki, Napoleona i Mic¬kiewicza. Ostatnią ze wspomnianych strofek rozpoczyna pytanie Coś ty uczynił ludziom, Mickiewiczu?, po którym następują dwa wykropkowane wersy. Julian Wiktor Gomulicki proponuje uzupełnić je: Że dwa pogrzeby zrobiono-ć po zgonie // Skrzywdziwszy pierwej10, zaś An¬drzej Fabianowski traktuje jako świadome przemilczenie pozostawione czytelnikowi przez autora do indywidualnego dopowiedzenia.11 Dwa pierwsze wersy sześciu tercyn zostały napisane jedenasto¬zgłoskowcem, zaś ostatni jest krótszy – liczy 5 sylab. W dwu pierw¬szych podmiot liryczny ukazuje zachowanie ludzi wobec poszcze¬gólnych bohaterów po latach od ich śmierci, zaś w trzecim wersie, krótko i dobitnie, ujawnia, jaki los zgotowali im współcześni. W ten sposób Norwid przypomina, że otrutemu mędrcowi Sokratesowi później postawiono ze złota statuę, wygnanemu z Florencji Dantemu zrobiono symboliczny drugi grób w rodzinnym mieście, kilkakrotnie przenoszono prochy Krzysztofa Kolumba. Po latach do¬ceniono również twórcę Luizjady, pisarza Camõesa, który żył w nę¬dzy, ale po zniszczeniu jego grobu podczas trzęsienia ziemi potomni zapragnęli uczcić jego pamięć. Współcześni nie docenili należycie geniuszu Kościuszki i Napoleona; dopiero spojrzenie na ich biografię z perspektywy czasu dało możliwość dokonania właściwej oceny (jej ze¬wnętrznym znakiem stało się przenoszenie prochów i uczynienie z no¬wych grobów niemal miejsca kultu). Norwid przywołuje przykłady ludzi dziś uznawanych za bezdyskusyjnie wybitnych, których zasługi są nie do podważenia, a przecież nie zawsze tak ich traktowano. Urwana siódma tercyna skłania do podobnych wniosków. Mickiewicza, którego autor wiersza nie za wszystkie gesty i wypowiedzi cenił, należy jednak posta¬wić w gronie wielkich indywidualności, zaś przeniesienie jego grobu do Paryża uznać za przełom w pojmowaniu jego dzieła, krok ku nowemu, pełniejszemu odczytaniu. Norwid wysoko cenił poetycki geniusz Mic¬kiewicza, choć sam preferował inne sposoby wyrażania myśli, nie zgadzał się jednak z ideologią głoszoną przez wieszcza.12 Druga część wiersza jest skierowana do Mickiewicza, a może do każdego, kto czyta te słowa, i wyjaśnia, że uznanie, współczucie i cześć można zyskać dopiero po śmierci. Bo grób Twój jeszcze odemkną powtórnie, Inaczej będą głosić Twe zasługi I łez wylanych dziś będą się wstydzić, A lać ci będą łzy potęgi drugiej Ci, co człowiekiem nie mogli Cię widzieć... W trzeciej części utworu zawiera się uogólniona refleksja doty¬cząca Każdego z takich jak Ty, a więc odnosząca się do wybitnych ludzi w ogóle, których świat nie może // Od razu przyjąć na spokojne łoże, bowiem są buntownikami, krytykami współczesności, ludźmi, którzy mają inne zdanie. Taką prawidłowość można odkryć analizując losy wielu wybitnych ludzi. A. Fabianowski zwraca uwagę na końcowe wersy: Bo glina w glinę wtapia się bez przerwy, Gdy sprzeczne dala zbija się aż ćwiekiem Potniej... lub pierwej... i kojarzy je z męką Chrystusa (zbijanie ćwiekami) oraz słowami z Biblii – Z prochuś powstał i w proch się obrócisz, które obrazują bezkonfliktowe zatapianie się ludzi w historii13 – zwyczajne i konse¬kwentnie realizowane. Tragizm jednostki wybitnej polega więc na jej odrzuceniu, na tym, że jest wierna swoim ideałom, postępuje o¬ryginalnie, wbrew utartym normom i musi cierpieć, jak ludzie wy¬mienieni w pierwszej części wiersza. Pozorna klęska stanie się po latach zwycięstwem – cóż, że dokonanym jak gdyby spoza grobu. Weryfikacja wielkości człowieka po latach od jego śmierci zapew¬nia mu jednak pamięć i uznanie potomnych – jest trwałym zmar¬twychwstaniem. Powraca tu pradawny schemat cyklu przemian: doj¬rzałość – śmierć – pogrzebanie – „zmartwychwstanie”14, z którego płynie zakorzeniona w chrześcijaństwie nadzieja. Trójdzielny tekst wiersza – ujmujący zagadnienie od konkretu (przykłady zaczerpnięte z historii) do uogólnienia – składa się z cz꬜ci zróżnicowanych pod względem budowy: pierwsza złożona jest z siedmiu tercyn (dwukrotnie 11, raz – 5 sylab), druga zawiera siedem wersów pisanych jedenastozgłoskowcem, zaś trzecia – sześć wer¬sów: pięć jedenastozgłoskowych i ostatni – pięciozgłoskowy. Poeta posłużył się przykładami zestawionymi według zasady podobień¬stwa losów przed i po śmierci bohaterów. Nawiązując do Pisma świętego, ukazał odwieczne prawo uznania wybitnej jednostki do¬piero po weryfikacji jej dokonań – jakby jej zmartwychwstanie. Norwid oszczędnie stosuje środki poetyckie. Wśród nich narzuca się jednak paralelizm w budowie tercyn w części pierwszej utworu i wykorzystane tu pytania retoryczne oraz przemilczenie oznaczone wykropkowanym zakończeniem tego fragmentu.

"Coś ty Atenom zrobił, Sokratesie..." Cypriana Norwida

Materiały

Ironia, sceptyzym w twórczości Krasickiego Moralistyka, ironia i sceptycyzm to trzy czynniki bardzo często obecne w twórczości Ignacego Krasickiego. - Bajki, dzięki zawartemu morałowi lub puencie pozwalały na przekazanie wielu treści czytelnikowi, np.: \"Szczur i kot\" - piętnuje pychę i zarozumialstwo. \"Ptaszki w klatce\" - ukazuje tęsknotę za wolnością. \"Jagnię i wilcy\" ...

Założenia Henryka Bergsona Henryk Bergson Stworzył fiolozofię zwaną intuicjonizmem lub bergsonizmem. odrzucenie intelektu świata nie można poznać, tylko przeczuć poprzez intuicję odrzucenie racjonalizmu i empiryzmu na rzecz intuicji Koncepcja Elane Vitale, siła wewnętrzna każdego, która nim kieruje i zmusza do aktywności i działania, siła ta spraw...

Kierowanie wg Mintzberga Role kierownicze wg H. Mintzberga. Różne aspekty pracy kierownika powodują, że kierownicy na wszystkich szczeblach odgrywają wiele ról, które H. Mintzberg definiuje jako „zorganizowane zbiory zachowań”.  Role międzyludzkie; Reprezentacyjna, Przywódca, Łącznik  Role informacyjne; Monitor, Upowszechniający, Rzeczni...

Czego oczekuje od literatury jej współczesny odbiorca Jest coś, czego - uważając się za współczesnego odbiorcę literatury - nie oczekuję od niej z pewnością Przepisu na życie, wyjaśniania świata, czyli odpowiedzi bez pytań. Ponieważ pytania pomagają odnaleźć własną definicję, a dogmatyczna podana do wierzenia definicja zamyka umysł w klatce zgody lub wyrzuca poza nią buntem. A jeśli dogmat okaże si...

Człowiek wobec świata w poezji Szymborskiej TEMAT: Człowiek wobec świata i cywilizacji w poezji W. Szymborskiej. „Minuta ciszy po Ludwice Wawrzyńskiej”. Płonie do, w nim czworo dzieci. Kobieta nie zastanawia się, idzie na pomoc, choć to cudze dzieci. Potrzebują pomocy, więc odruch jest oczywisty. Godny podziwu jest taki gest, stąd w tytule minuta ciszy. W obliczu zagrożeni...

Społeczeństwo w "Grobie Agamemnona" Ocena społeczeństwa polskiego w Grobie Agamemnona. Wizja wolnej Polski w utworze Polsko ! Lecz ciebie błyskotkami budzą/; Pawiem narodów byłaś i papugą, A teraz jesteś służebnicą cudzą. - Słowacki krytykuje szlachtę, wytyka jej wiele wad i nałogów, którymi doprowadziła kraj do upadku. Obarcza ją odpowiedzialnością za słabość narodu, ...

Dekadentyzm - Młoda Polska Dekadentyzm Sytuacja artysty młodopolskiego była dobrym gruntem, na którym przyjęła się filozofia Schopenhauera. Zaowocowała postawą dekadencką wśród twórców. Głosiła ona negację czynnej postawy twórczej, zakładała bankructwo ideowe i chylenie się cywilizacji ku katastrofie, wobec czego wszelkie działanie jest bezsensowne. Słowem nihilizm, br...

Platońska koncepcja państwa Platońska koncepcja państwa Spór o to, jaki kształt powinno mieć państwo ciągnie się od początku dziejów naszej cywilizacji. Ludzie, którzy posiadali władzę dążyli zwykle do spełnienia partykularnych celów, realizacji jakiejś wizji. Niewątpliwie koncepcję doskonałą i pełną stworzył w IV wieku p.n.e. grecki filozof Platon. Zanim przejdę do...