Jak odbierasz przesłanie wiersza Zbigniewa Herberta „Apollo i Marsjasz”? Wielu pisarzy i twórców sztuki traktowało mitologię jako źródło inspiracji. Jednym z takich twórców jest Zbigniew Herbert, poeta współczesny. Jest to człowiek o rozległych zainteresowaniach: studiował filologię polską, prawo, ekonomię, filozofię, a także sztuki plastyczne. W wierszach Herberta ożywają postaci mitologiczne, na które spogląda już poeta z XX wiecznej perspektywy. Mity zostają poddane reinterpretacji, czyli nowemu sposobowi ich rozumienia. Utworem nawiązującym do mitologii jest „Apollo i Marsjasz”. Apollo był bogiem wyroczni i wróżb, patronował wieszczom, śpiewakom i poetom. Słynął z mistrzowskiej gry na cytrze. Marsjasz był sylenem; tak nazywano bóstwa przyrody o postaci półczłowieka - półkonia, stałych towarzyszy boga Dionizosa. Marsjasz układał hymny na cześć bogów i miał bardzo wysokie mniemanie o swych umiejętnościach gry na fletni. Zuchwałość popchnęła go do współzawodniczenia z Apollinem. Wynik pojedynku był z góry przesądzony. Sędziowie (pasterze i pasterki) przyznali zwycięstwo Apollinowi. Oburzony zuchwałością sylena, bóg - zwycięzca schwycił pokonanego, przywiązał go za ręce do drzewa i żywcem odarł ze skóry. W tej pełnej okrucieństwa opowieści poetę zainteresował ostatni epizod. Przeraźliwy krzyk Marsjasza stał się właściwym pojedynkiem sylena z bogiem Apollinem. Gra na instrumentach - jak chce Herbert - była tylko wstępem do walki o palmę pierwszeństwa. Marsjasz nie uległ, walczy nadal prezentując „nieprzebrane bogactwo swego ciała”. Część wiersza odnosząca się do treści krzyku pozbawiona jest czasowników (elementów narracji), a więc jest czystą liryką. W krzyku wypowiadają się: wątroba, płuca, mięśnie, żółć, krew, kości Marsjasza, ale też jego obszary ducha, do których odnoszą się określenia tradycyjnie uznane za wysoką sztukę: łyse góry, białe wąwozy, szumiące lasy, słodkie pagórki. Herbert połączył te określenia fizjologiczne z duchowymi, co rozumiemy jako wyraz najpełniejszego wypowiadania się Marsjasza. Apollo „wstrząsany dreszczem obrzydzenia czyści swój instrument”. Jest estetą i wycie pokonanego (okazuje się, że pozornie pokonanego) wzbudza w nim tylko obrzydzenie. Nie może jednak znieść tego krzyku, który osiąga apogeum, staje się już „ponad wytrzymałość” Apollina i bóg odchodzi, ulega pokonanemu. Odchodząc zauważa, że nie tylko on (mimo swego okrucieństwa) nie potrafi obojętnie reagować na przeraźliwy krzyk ludzkiego cierpienia. Przyroda reaguje również i to w sposób bardzo wymowny: pod nogi upada mu (Apollinowi) skamieniały słowik, drzewo, do którego przywiązany był Marsjasz, jest siwe zupełnie. Reakcja przyrody nasuwa Apollinowi myśl: „odchodzi zwycięzca zastanawiając się czy z wycia Marsjasza nie powstanie z czasem nowa gałąź sztuki - powiedzmy - konkretnej”. Zastanawiam się nad postawą podmiotu lirycznego w wierszu, nad przesłaniem utworu. Czyżby Herbert - poeta kultowy, wyznawca klasycyzmu - opowiadał się po stronie muzyki konkretnej, elektronicznej, po stronie sztuki pop - artu? Taki wniosek wydaje się zbyt pochopny. W innym wierszu Herberta „Pan Cogito a pop” znajduję uzupełnienie stanowiska poety. „W czasie koncertu pop Pan Cogito rozmyśla nad estetyką hałasu” i stwierdza, że „krzyk wymyka się formie [...] dotyka ciszy ale przez ochrypnięcie a nie przez wolę opisania ciszy”. Tak więc Herbert jest przeciwnikiem sztuki konkretnej, ale też opowiada się przeciwko Apollinowi, który jest nieczuły i okrutny. Ideałem sztuki jest spotkanie piękna z dobrem, etyki z etyką. Nurtem takim w historii kultury był klasycyzm i sądzę, że Herbert opowiedział się w wierszu za sztuką zakładającą jedność doskonałej formy z dobrem.
"Apollo i Marsjasz" - przesłanie wiersza Zbigniewa Herberta
Jak odbierasz przesłanie wiersza Zbigniewa Herberta „Apollo i Marsjasz”? Wielu pisarzy i twórców sztuki traktowało mitologię jako źródło inspiracji. Jednym z takich twórców jest Zbigniew Herbert, poeta współczesny. Jest to człowiek o rozległych zainteresowaniach: studiował filologię polską, prawo, ekonomię, filozofię, a także sztuki plastyczne. W wierszach Herberta ożywają postaci mitologiczne, na które spogląda już poeta z XX wiecznej perspektywy. Mity zostają poddane reinterpretacji, czyli nowemu sposobowi ich rozumienia. Utworem nawiązującym do mitologii jest „Apollo i Marsjasz”. Apollo był bogiem wyroczni i wróżb, patronował wieszczom, śpiewakom i poetom. Słynął z mistrzowskiej gry na cytrze. Marsjasz był sylenem; tak nazywano bóstwa przyrody o postaci półczłowieka - półkonia, stałych towarzyszy boga Dionizosa. Marsjasz układał hymny na cześć bogów i miał bardzo wysokie mniemanie o swych umiejętnościach gry na fletni. Zuchwałość popchnęła go do współzawodniczenia z Apollinem. Wynik pojedynku był z góry przesądzony. Sędziowie (pasterze i pasterki) przyznali zwycięstwo Apollinowi. Oburzony zuchwałością sylena, bóg - zwycięzca schwycił pokonanego, przywiązał go za ręce do drzewa i żywcem odarł ze skóry. W tej pełnej okrucieństwa opowieści poetę zainteresował ostatni epizod. Przeraźliwy krzyk Marsjasza stał się właściwym pojedynkiem sylena z bogiem Apollinem. Gra na instrumentach - jak chce Herbert - była tylko wstępem do walki o palmę pierwszeństwa. Marsjasz nie uległ, walczy nadal prezentując „nieprzebrane bogactwo swego ciała”. Część wiersza odnosząca się do treści krzyku pozbawiona jest czasowników (elementów narracji), a więc jest czystą liryką. W krzyku wypowiadają się: wątroba, płuca, mięśnie, żółć, krew, kości Marsjasza, ale też jego obszary ducha, do których odnoszą się określenia tradycyjnie uznane za wysoką sztukę: łyse góry, białe wąwozy, szumiące lasy, słodkie pagórki. Herbert połączył te określenia fizjologiczne z duchowymi, co rozumiemy jako wyraz najpełniejszego wypowiadania się Marsjasza. Apollo „wstrząsany dreszczem obrzydzenia czyści swój instrument”. Jest estetą i wycie pokonanego (okazuje się, że pozornie pokonanego) wzbudza w nim tylko obrzydzenie. Nie może jednak znieść tego krzyku, który osiąga apogeum, staje się już „ponad wytrzymałość” Apollina i bóg odchodzi, ulega pokonanemu. Odchodząc zauważa, że nie tylko on (mimo swego okrucieństwa) nie potrafi obojętnie reagować na przeraźliwy krzyk ludzkiego cierpienia. Przyroda reaguje również i to w sposób bardzo wymowny: pod nogi upada mu (Apollinowi) skamieniały słowik, drzewo, do którego przywiązany był Marsjasz, jest siwe zupełnie. Reakcja przyrody nasuwa Apollinowi myśl: „odchodzi zwycięzca zastanawiając się czy z wycia Marsjasza nie powstanie z czasem nowa gałąź sztuki - powiedzmy - konkretnej”. Zastanawiam się nad postawą podmiotu lirycznego w wierszu, nad przesłaniem utworu. Czyżby Herbert - poeta kultowy, wyznawca klasycyzmu - opowiadał się po stronie muzyki konkretnej, elektronicznej, po stronie sztuki pop - artu? Taki wniosek wydaje się zbyt pochopny. W innym wierszu Herberta „Pan Cogito a pop” znajduję uzupełnienie stanowiska poety. „W czasie koncertu pop Pan Cogito rozmyśla nad estetyką hałasu” i stwierdza, że „krzyk wymyka się formie [...] dotyka ciszy ale przez ochrypnięcie a nie przez wolę opisania ciszy”. Tak więc Herbert jest przeciwnikiem sztuki konkretnej, ale też opowiada się przeciwko Apollinowi, który jest nieczuły i okrutny. Ideałem sztuki jest spotkanie piękna z dobrem, etyki z etyką. Nurtem takim w historii kultury był klasycyzm i sądzę, że Herbert opowiedział się w wierszu za sztuką zakładającą jedność doskonałej formy z dobrem.
Materiały
Ocena cywilizacji w "Szewcach"
TEMAT: Osąd cywilizacji w „Szewcach”.
Nadchodzi czas, w którym zniknie sztuka i filozofia, nie będzie indywidualności, nastanie władza automatów, jest to wizja katastroficzna, apokaliptyczna.
Apokalipsa:
- Kultura:
a) liczy się autorytet moralny lub artysta - wieszcz, czyli władza nad uczuciem i rozumem;
b) indywidualizm;
...
Stanisław Barańczak i jego poezja
STANISŁAW BARAŃCZAK
Poezja Barańczaka w dużej mierze stanowi odpowiedź na wydarzenia polityczne , ale nie poprzestaje na skomentowaniu konkretnej sytuacji , wyraża znacznie głębsze i bardziej uniwersalne niepokoje moralne. Wiążą się one najczęściej z próbą odpowiedzi na ogólne pytania dotyczące istoty prawdy , miejsca człowieka w świecie wartoś...
Heroiczna postawa w walce o zachowanie człowieczeństwa w"Dżumie"
Heroiczna postawa w walce o zachowanie człowieczeństwa
Przedstawiona w powieści epidemia dżumy w Oranie jest okazją do prezentacji różnych postaw wobec zła. Ludzie zazwyczaj buntują się przeciwko jego przejawom, nie chcą cierpieć ani biernie znosić przykrości. Ów bunt może przybierać różne formy: aktywnego przeciwdziałania negatywnym zjawi...
Rozmowa między Heleną a Panią Starą w "Odprawie posłów greckich"
Dyskusja na temat sensu życia między Heleną a Panią Starą. Problem Fatum.
Helena wie że narada królewska ma rozstrzygnąć, czy zostanie wydana grekom i pod wpływem grożącego jej niebezpieczeństwa bardzo pesymistycznie patrzy na życie, w którym, według niej, więcej jest zawodów i cierpień, aniżeli rozkoszy. Uważa że fortuna obdarzyć może człowie...
"Romantyczność" jako manifest
Utwór ten uznawany był przez romantyków (i jest nadal) za kwintesencję romantyzmu; zawiera on wiele elementów rozwijającej się literatury romantycznej;
Irracjonalny stosunek do świata prezentuje Mickiewicz już w motcie zaczerpniętym z Szekspira: \"Zdaje mi się, że widzę... gdzie? Oczyma duszy mojej\"; założeniem (typowo właśnie romantycznym) ...
Budowa geologiczna And
Budowa geologiczna. Łańcuch górski powstały w orogenezie alp.; jest zbud. z krystal. skał prekambru i paleozoiku oraz ze skał osadowych paleozoiku, mezozoiku i trzeciorzędu poprzecinanych potężnymi intruzjami granitoidów; procesom tektonicznym towarzyszył silny wulkanizm, który istnieje do dziś; liczne czynne wulkany, zwł. w Andach Północnych (T...
Ogólne wiadomości o Biblii
Geneza -
Historia święta zaczyna się od dokonanego przez Boga powołania Abrahama gdzieś w XIX w. p.n.e., a początki S.T. sięgają w swym zarodku do Abrahama i do jego bezpośrednich potomków. Ale to właśnie Mojżesz zapoczątkował potężny ruch religijny i dał impuls do powstania wielkiego literackiego dzieła - Biblii.
Czas powstania -
Stary Te...
Definicja patologi i jej rodzaje
dewiacje – odchylenia, zachowania niezgodne z normami obowiązującymi w danym społeczeństwie, są stopniowalne, mogą występować w formie w mniej lub bardziej łagodnej, mogą dotyczyć całokształtu życia
patologia – coś więcej niż dewiacja, obszar jest zmienny w czasie i przestrzeni np. kradzież
rodzaje patologii;
- przestęp...