Opis obrazu "Pochodnie Nerona" Siemiradzkiego



Opis obrazu H. Siemiradzkiego "Pochodnie Nerona". Henryk Siemiradzki to czołowy malarz drugiej połowy wieku XIX. Specjalizował się w malarstwie historycznym, a szczególnie upodobał sobie sceny zwiazane z historią i życiem świata antycznego. Malarz w okresie, kiedy powstawały jego największe dzieła mieszkał w Rzymie - mieście silnie związanym z kulturą starożytną. Dawało mu to dostęp do największych osiągnięć kulturalnych antyku, do historii, literatury, architektury. To właśnie opowieść o cesarzu rzymskim Luciuszu Domitiusie Neronie, który obciążył chrześcijan za podpalenie Rzymu w 64 r., a następnie skazywał ich na wymyślne tortury, m.in. przez palenie na palach w ogrodach pałacu cesarskiego, zamieszczona w Rocznikach Tacyta posłużyła za temat do chyba największego i najpiękniejszego obrazu artysty pt. "Pochodnie Nerona". Obraz przedtstawia widok na pałac cesarski, przed którym zebrali się tłumnie dworzanie z samym cesarzem na czele, by oglądać niezwkłe widowisko. Już na pierwszy rzut oka wyróżnić można dwie części obrazu po prawej stronie to przywiązani do pali chrześcijanie, czekający na śmierć, z drugiej zaś ci, którzy ich skazali: cezar, augustianie. Prawa część obrazu w której rozgrywa się tragedia utrzymana jest w ciemnej tonacji barwnej. Z czerni wyłaniają się płonące pochodnie z przywiązanymi do nich ludźmi, których ogarniają czerwonokrwiste płomienie, odcinające się z mroku drzew i roślin. Nawet niebo nie jest już czysto błękitne, zasłania je zmrok, a może dym palących się "pochodni". Pełni nienawiści strażnicy podpalają coraz to nowe pale. Te stojące w głębi już płoną. Twarze chrześcijan, choć pełne bólu mają w sobie jakąś tejemniczą moc, jakby wdzieli w swej kaźni wyzwolenie i rozumieli jej istotę. Cały ten makbaryczny obraz płonących ludzi skontrastowany jest z lewą częścią obrazu. Zmienia się kolorystyka. Z ciemności ogrodów wyłania się biel marmurów frontowej części pałacu, bogato przyozdobionej kolumnami i rzeźbami. Centralną część stanowią schody z białego marmuru, które prowadzą na półpietro. Poręcze zakończone są dwiema wazami z różowego marmuru ozdobionymi płaskorzeźbami. W tle widać śneżnobiałe ściany pałacu, które podtrzymują wysmukłe kolumny w ulubionym przez Rzymian stylu korynckim. Z pałacu wychodzą tłumy ludzi, wsród których, na półpietrze wyłania się lektyka niesiona przez czarnoskórych niewolników, ozdobiona złotem i drogocennym jedwabiem, w której znajduje się główna postać obrazu - Neron. W jego kierunku zwracają się oczy umierajacych chrześcijan. On sam wydaje się być zamyślony. Spogląda na ogrody, lecz jego oczy są bez wyrazu, jakby nie chciały się przyznać do okrucieństwa. W ręku trzyma łańcuch na którym przywiązany jest tygrys. Oczy bestii również zwrócone są w kierunku męczenników wyczuwając śmierć. Wokół lektyki zgromadzili się tłumnie niewolnicy oraz augustianie. Niektórzy beznamiętnie spoglądają na widowisko, komentując je, inni zaś zajęci są zupełnie czym innym. Uwagę zwraca zwłaszcza kilka postaci. Prawie naga niewolnica podpierając się o balustradę schodów przygląda się tragedii. Inna kobieta z harfą, leżąc poniżej na marmurowej posadzce wraz ze swą niewolnicą wydaje się być zawiedziona, a może współczuje umierającym. Stojący za nią augustianie odwracają głowy, są zajęci własnymi sprawami. Jeden z nich wyraźnie okazuje zainteresowanie nagą niwolnicą. Za nim stoi starszy ubrany w togę, zamyślony. Jeszcze dalej dwóch toczy dysputę, zapewne na temat widowiska. Poniżej, na pierwszym planie starzec pochłonięty jest grą w kości. Jakiś człowiek w głębi dziedzińca wymachuje czerwoną tkaniną. W pobliżu cezara panuje ogromny tłok. Tłum składający się z niewolników, straży cesarskiej ubranej w srebrzyste uniformy, dzieci grajace na piszczałkach, wylewa się pałacu mieniąc się setkami kolorów szat, ubrań, nagością ciał. Wokół znajduje się mnóstwo przedmiotów wydawać by się mogło niepotrzebnych: złote naczynia, dzbanki, kolorowe wachlarze. Wszestko to tworzy niesłuchany bałagan i stwarza wrażenie, że to nie tragedia chrześcijan jest najważniesza, ale właśnie ten tłum. Przytłacza on swym przepychem, bogactwem, wylewnością. Jest jednak jedna rzecz, która zwraca uwagę na cierpiących to spojrzenie, które odwraca głowy widzom, z którym walczy cezar. Charakterystyczną cechą jest teatralność postaci, grających swoje role na obrazie, udających zainteresowanie widowiskiem. Szczególną uwagę zwracają twarze, wyrażające przede wszystkim stosunek do tragedii. I tak widzimy: twarze ironiczne jak twarz owego augustianina zajętego niewolnicą, twarze przerażone jak twarz kobiety z harfą, twarze zamyślone jak twarz mężczyzny w wieńcu z kwiatów. Artysta właśnie poprzez twarz daje do zrozumienia, czym była dla Rzymian śmierć chrześcijan, że nie wszyscy patrzyli na nią jednakowo. Najważniejsza jest jednak twarz cezara. Widać, iż nie wyraża ona zachwytu. To twarz zbrodniarza. Obraz zbudowany jest na zasadzie kontrastu. Wyraźna jest granica pomiędzy przepychem pałacu, a ogrodami, w których rozgrywa się tragiczne widowisko. Chrześcijanie ubrani są w płócienne tkaniny i powiązani sznurem, gdy tymczasem na schodach pałacu niewolnicy chodzą w szatach z drogich tkanin. Różnice w jasności i kolorystyce również pogłębiają tę granice. Zwraca uwagę niezwykła precyzja oddawaniu nawet najdrobniejszych sczegółów tak architektonicznych, jak i ludzkiej anatomii. Doskonale też uchwycone jest światło, które współgra z materiałem, tworząc subtelne światłocienie, dzięki czemu dzieło zyskuje dodatkową przestrzeń. Obraz pt. "Pochodnie Nerona" jest dziełem doskonale oddającym realia rzeczywistości jaką przedstawia. Daje doskonałe wyobrażenie na temat świata antycznego. Jest klasycznym przedstwicielem nurtu malarstwa naturalistycznego, które stawiało sobie za cel jak najwierniejsze oddanie rzeczywistości. Ogrom dzieła, które ma 7 m. szerokości i prawie 4 m. wysokości, a więc postacie na pierwszym planie są prawie naturalnych rozmiarów, sprawia, że patrząc na dzieło stajemy się jednymi z widzów tragicznego widowiska. Obraz jest bez wątpienia dziełem godnym uwagi, posiadającym niewątpliwe walory estetyczne. Został nagrodzony w Paryżu w 1878 r. złotym medalem honorowym. W roku 1879 artysta podarował go Krakowowi do nowo organizownego, pierwszego w Polsce Muzeum Narodowego, gdzie znajduje się do dziś. Tomasz Drążek Powrót.

Opis obrazu "Pochodnie Nerona" Siemiradzkiego

Materiały

Filozofia oświeceniowa FILOZOFIE Racjonalizm Twórcą był Kartezjusz. “Cogito ergo sum” - “myślę więc jestem”. Uważał, ze celem poznania jest myślenie. Człowiek poznaje prawdę o świecie za pomocą myślenia. Prawdziwe jest tylko to, co da się rozumowo wytłumaczyć. Odrzucenie przesądów. Empiryzm Twórca - Franciszek Bacon. Twierdził, ze p...

Kapitał obrotowy - pojęcie, zapotrzebowanie POJĘCIE KAPITAŁU OBROTOWEGO KAPITAŁ OBROTOWY BRUTTO = SUMA KAPITAŁÓW POCHODZĄCYCH Z RÓŻNYCH ŹRÓDEŁ FINANSUJĄCA ŚRODKI OBROTOWE PRZEDSIĘBIORSTWA KAPITAŁ OBROTOWY NETTO = KAPITAŁ STAŁY – MAJĄTEK TRWAŁY CZYLI KAPITAŁ OBROTOWY NETTO = AKTYWA BIEŻĄCE – KRÓTKOTERMINOWE ŹRÓDŁA FINANSOWANIA AKTYWÓW BIEŻĄCYCH Kapitał...

Definicja samooceny Samoocena to dokonywanie przez ludzi oszacowania wartości samych siebie, tzn. rozmiaru, w jakim spostrzegają siebie jako dobrych, kompetentnych i przyzwoitych.

Literatura parenetyczna, ideał rycerza i władcy oraz ascety, świętego W średniowieczu istniały wzorce osobowe świeckie (rycerza doskonałego i mądrego wład-cy) oraz religijne (asceci i święci). Dzieła, które konstruowały i propagowały wzory osobowe nazywane są parenetycznymi. Ideał rycerza zawarty jest w „Pieśni o Rolandzie\". Opowiada ona o bitwie baskijskich gó-rali (pogan) z oddziałami Karola Wiel...

Rozrachunek z życiem: Adama Mickiewicza, Juliusza Słowackiego, Cypriana Kamila Norwida Po lekturze pierwszych utworów polskiego romantyzmu zastanawiający jest fakt konieczności czynienia rozrachunku z życiem. A jednak młodzieńcze ideały szybko przekreślił czas, nowe wydarzenia historyczne, doświadczające tak polski naród, jak i samych poetów. Pierwszego Mickiewicza doświadzyła gorycz niespełnienia wasnych idei, skierowanych do ...

Filozofia stoicka i franciszkańska w "Przedśpiew" . Filozofia stoicka i franciszkańska. \"Przedśpiew\". Podmiot liryczny portretuje siebie jako humanistę. W tekście wprost odwołuje się do myśli Terencjusza: \"Nic co ludzkie nie jest mi obce\", przyznaje się też do związku z humanizmem z XVI w. Zwłaszcza z Kochanowskim. Mówi o sobie, że ceni władzę, piękno przyrody i sztuki, ceni też zabawę, a...

Kultura a gospodarka - znaczenie religii ZNACZENIE RELIGII Pierwszym rozpatrywanym czynnikiem mającym wpływ na powstanie kapitalizmu i nowoczesnej gospodarki będzie religia. Konfrontując ze sobą pewne cechy poszczególnych systemów wierzeń będziemy szukali w nich przyczyn określonych wzorów i postaw mających duże znaczenie dla kształtowania się nowoczesnego systemu gospodarczego. Re...

"Autorów sądzą ich dzieła" - opis myśli Norwida \"Autorów sądzą ich dzieła\". Oto hasło dzisiejszej rozprawy przed Sądem Dziejowym.Na ławie oskarżonych zasiądą m.in. I. Krasicki, Julian Ursyn Niemcewicz, Voltaire, S. Staszic, Franciszek Salezy Jezierski.Oskarżenie będzie opierać swą argumentację na dorobku twórczości wyżej wymienionych autorów.Obronę oskarżeni przejęli na siebie, gdyż twierdz...