Motyw bezdomności w literaturze



Bezdomność Bezdomność - Człowiek bezdomny taj ktoś nie mający domu, schronienia, niel mający gdzie mieszkać, tułacz, wygna-] nieć, żebrak, sierota. Biblia (ST) - 1) Wyrokiem boskimi Adam i Ewa zostali wygnani z raju j i skazani na pracę, cierpienie, ból. Utra¬cili bezpieczne schronienie, jakim był j Ogród Eden, odtąd mieli o nie troszczyć i się sami (Ks. Rodzaju 3,16-23). 2) Poi czterystu trzydziestu latach wyprowa¬dził Bóg naród wybrany z ziemi egips- j kiej. Izraelici porzucili swoje domy i po- j dążyli za Mojżeszem do Ziemi Obieca¬nej. Wędrówka ich trwała czterdzieści! lat i dopiero po tym okresie mogli] osiedlić się i założyć domy. Biblia (NT) - 1) Chrystus przyszedł na świat w stajence, bo Józef i Maryja nie mogli znaleźć schronienia nawet w gos-podzie (Łk. 2,7). Później rodzina święta skazana została na bezdomność i tułacz¬kę, ponieważ Herod, usłyszawszy, że narodził się król żydowski, kazał zabijać wszystkich nowo narodzonych chłop¬ców. Józef z Maryją i dzieciątkiem uciekli do Egiptu (Mt. 2,13). 2) Na bezdomność dobrowolnie skazał się syn marnotrawny, porzucając dom rodzinny i wyruszając w świat ze swoją częścią majątku. Zrozumiał swój upadek i błąd, gdy jako pastuch świń musiał mieszkać z nimi i jeść z jednego koryta. Mitologia - 1) Przez dwadzieścia lat (dziesięć lat trwała wojna trojańska i dziesięć lat tułaczka spowodowana gniewem bogów) król Itaki, Odys, po¬zbawiony był rodzinnego domu i dlate¬go stał się symbolem tułacza, pielg¬rzyma (homo viator). 2) Wszechstronnie zdolny artysta, rzemieślnik, architekt, Ateńczyk Dedal został wygnany ze swe¬go rodzinnego miasta za mord na Talo-sie. Przebywał na Krecie u króla Mino-sa, który go więził, obawiając się zdra¬dzenia przez Dedala zagadki labiryntu. J. Bedier (oprać.) „Dzieje Tristana i Izoldy" - Gdy Tristan ocalił Izoldę przed trędowatymi, oboje uciekli w głąb lasu moreńskiego; najpierw spali w le¬gowiskach z liści, później Tristan naciął gałęzi i zbudował szałas, a Izolda wy¬słała go gęstym mchem. Jedzą tylko mięso dzikich zwierząt, śpią w legowis¬kach (...), twarze stafy się blade, odzież w strzępach (...), ale milująsię, nie czują cierpienia. „Legenda o św. Aleksym" - Złożywszy wcześniej śluby czystości, Aleksy po¬rzucił w noc poślubną swoją żonę, opuś¬cił też dom rodzinny, a zabrane ze sobą bogactwa rozdał biednym. Od tego mo¬mentu, wędrując po świecie jako żebrak, zmieniał kolejne miejsca pobytu, wiódł życie biednego tułacza. Gdy po latach wrócił na dwór ojca, nie rozpoznany przez nikogo spędził jeszcze szesnaście lat pod schodami rodzinnego domu, z pokorą przyjmując wszystkie upoko¬rzenia. F. Yillon „Wielki Testament" - W utworze tym Yillon wykreował szczególny typ bohatera. Jest to żebrak, oszust, złodziej, człowiek nie mający ani domu, ani rodziny, żyjący z dnia na dzień, często naruszający prawo (stąd kolejne pobyty w więzieniu), słowem - outsider. „Wielki Testament" to zapis życia łotra i włóczęgi, który nad uroki ustabilizowanego życia przedkłada chęć przeżycia przygody i rozpasaną miłość z grubą Małgośką. Jest to człowiek, którego życie upływa między karczmą, więzieniem, a mrocznymi uliczkami miasta. Sam Yillon został za morderst¬wo skazany na karę śmierci, później zamienioną na wygnanie z kraju. W. Szekspir „Król Lear" - Podzieliw¬szy swoje państwo pomiędzy dwie có¬rki, Lear kolejno ma mieszkać u każdej z nich. Niestety, okrutne kobiety nie chcą gościć ojca u siebie. Stary, schoro¬wany Lear błąka się wraz ze swoim błaznem po kraju, pozbawiony domu, schronienia, bliskich ludzi. W. Szekspir „Król Henryk IV" - Na¬stępca tronu, książę Henryk (przyszły Henryk V), pokłócony z ojcem, żyje wśród ludzi z marginesu. Nie ma domu, do którego mógłby powrócić, nocuje w przygodnych karczmach, czasem po prostu w zamtuzach. Z. Morsztyn „Pieśń w ucisku" - Wy¬gnani z Polski arianie stali się bezdomni. Podmiot liryczny skarży się przed Bo-giem, że ludzie wkroczyli w jego kom¬petencje, uzurpując sobie prawo do wy¬znaczania innym ich miejsca na ziemi. Arianie za swoje przekonania zostali tego miejsca w ogóle pozbawieni. Molier „Świętoszek" - Intrygi Tartuffa prowadzą do tego, że Orgon i jego rodzina zostają pozbawieni własnego domu i otrzymują nakaz natychmias¬towego opuszczenia rodzinnej siedziby. Ratuje ich przed tym wspaniałomyśl¬ność księcia. J.W. Goethe „Cierpienia młodego Wertera" - Weltschmertz (ból z powo¬du świata = ból istnienia), na który Werter cierpi, powoduje, że bohater nie może znaleźć stałego miejsca. Sam o so¬bie mówi, że jest pielgrzymem, porów¬nuje swoją sytuację z losem mitologicz¬nego Odysa. Ten brak zakorzenienia (także w sensie społecznym) powoduje, że Werter ucieka od świata i ludzi (świat jest we mnie) i jest jedną z przyczyn jego samobójstwa. G.G. Byron „Giaur" - O bohaterze wiemy, że jest wenecjaninem szlachet¬nie urodzonym. W Grecji Giaur jest obcy pod każdym względem: narodo¬wym, kulturowym, religijnym. Nie wie¬my, ani gdzie mieszka, ani czym się zaj-muje, ani z czego żyje. Jego życie, roz¬pięte między wielką miłością a nienawiś¬cią i żądzą zemsty, jest naznaczone tym-czasowością. Nawet klasztor nie stanowi dla niego domu i schronienia, ponieważ Giaur nie odczuwa żadnej więzi z miesz¬kającymi tam zakonnikami. A. Mickiewicz „Dziady" cz. IV - Oprócz bezdomności w sensie społecz¬nym (Gustaw nie akceptuje takiego układu społecznego, gdzie nierówność majątkowa jest przyczyną nieszczęśli¬wej miłości i samobójczej śmierci: błys- kotką niosę dla jasnych panów), wy-j stępuje tu też w odniesieniu do Pustel-nika-Gustawa bezdomność w sensie on- j tologicznym. Do końca nie wiadomo, j czy bohater jest człowiekiem, czy du¬chem (w obecności księdza przebija się sztyletem i żyje nadal). Jest on także bezdomny w sensie dosłownym - po latach nieobecności powraca do rodzin- j nego domu, który stał się rozsypującą! się ruiną i dowiaduje się, że jego bliscy ] nie żyją. Patrz też: zjawy - upiory j - wampiry. A. Mickiewicz „Sonety krymskie" - j Po raz pierwszy w literaturze polskiej pojawiła się postać pielgrzyma, który' w „Stepach akermańskich", mimo na-! tłoku wielu niecodziennych wrażeń, nie j może oderwać się myślami od wspo- ! mnienia rodzinnego kraju, czeka na głos z Litwy, jest samotnym wygnańcem;; w sonecie „Burza" wyróżnia się spośród grupy podróżnych na statku, któremu grozi zagłada, bo nie umie się modlić ; i nie ma się z kim żegnać - jest więc to bezdomność w sensie dosłownym, jak też egzystencjalnym; w sonecie „Baj-dary" wzrastającą tęsknotę i poczucie osamotnienia usiłuje zagłuszyć wielo¬ścią doznań i wrażeń (lasy, doliny, glazy w kolei, w natłoku (...) chcę odurzyć się, upić tym wirem obrazów), co okazuje się jednak nieskuteczne (ziemia śpi, mnie snu nie ma). W sonecie „Pielgrzym" przyznaje, że w zestawieniu z bogatym krajobrazem krymskim wygrywa skro¬mny, ubogi pejzaż stron rodzinnych (Litwo! Piały mi wdzięczniej twe szu¬miące lasy (...) i weselszy deptałem twoje trzęsawice niż rubinowe morwy, złote ananasy). A. Mickiewicz „Konrad Wallenrod" - Od młodości Walter Alf pozbawiony był domu: najpierw jako dziecko po zamordowaniu rodziców przez Krzyża- ków został uprowadzony do Prus; tam, co prawda, jego starannym wychowa¬niem zajął się mistrz krzyżacki, ale chłopcu pozostał w pamięci widok po¬żaru domu rodzinnego i krzyk matki, dlatego jego imię było niemieckie, dusza litewska została. Później zrezygnował ze spokoju, szczęścia i własnego domu w imię celu, którym było zniszczenie Zakonu: szczęścia w domu nie znalazł, bo go nie było w ojczyźnie. A. Mickiewicz „Dziady" cz. III - Bez¬domni są tu wszyscy, którzy w wyniku procesu zostali skazani na zesłanie. Se¬tki kibitek pędzą na Syberię, a w nich młodzi spiskowcy, pozbawieni zarówno ojczyzny, jak też domu rodzinnego. Symbolem wygnańca jest pielgrzym, który pojawia się w „Ustępie": obcy, samotny, zagubiony w Petersburgu, nie mający możliwości powrotu. J. Słowacki „Kordian" - Od chwili opuszczenia domu Kordian pielgrzymu¬je po Europie w poszukiwaniu celu w życiu. Nigdzie nie jest u siebie, nigdzie nie znajduje schronienia, wszę¬dzie spotykają go kolejne rozczarowa¬nia, toteż wędruje dalej (Londyn, Dover, Włochy, Watykan). Nie wiadomo także, czy miał dom po powrocie do Polski. Kordian jest spiskowcem, więc ponad szczęście życia rodzinnego przedkłada konieczność walki i wypełnienie misji - zabicie cara. J. Słowacki „Rozłączenie" - Wiersz jest wyznaniem biednego tułacza, który tęskni do pozostawionej w kraju kobiety (matki? kochanki?). W celu podkreś¬lenia całkowitej obcości światów, w któ¬rych oboje przebywają, jej rzeczywis¬tość przedstawia jako znaną, swojską, bezpieczną, zaś tę, w której on przebywa ~ jako świat w momencie stawania się, dynamiczny, obcy, groźny. Jego losem jest wieczna tułaczka i marzenia o krajo¬brazie z domem i ogrodem. J. Słowacki „Hymn" (Smutno mi, Boże) - Powtarzający się jak refren wers smut¬no mi, Boże wprowadza do wiersza nastrój przygnębienia i żalu. Bohater liryczny ma świadomość, że jego okręt nie do kraju płynie, płynąc po świecie, tęsknotę zaś dodatkowo pogłębiają lecą¬ce bociany, które przywodzą na myśl rodzinne strony oraz bolesna myśl nie wiem, gdzie się w mogiłę położę- J. Słowacki „Testament mój" - W po¬dobnym tonie utrzymane wyznanie tuła¬cza, który żegna się z przyjaciółmi, bliskimi, mając świadomość przemija¬nia i swojej obcości i samotności w świecie. Patrz: autotematyzm. C.K. Norwid „Pielgrzym" - 1)W chrześcijańskim rozumieniu każdy jest tylko pielgrzymem na tej ziemi w swej wędrówce ku Bogu, stąd stwier¬dzenie przecież ja - aż w nieba łonie trwam, dlatego wszelkie ziemskie war¬tości, jak np. pałace, posiadłości, nie mają większego znaczenia, wręcz od¬wrotnie - odwracają uwagę od celów wzniosłych. 2) W innym rozumieniu jest to gloryfikacja pielgrzymstwa (emigra¬cji) jako grupy wybranej (nad stanami jest stanów - stan), którą wywyższa właśnie pogarda dla przywiązania do określonego miejsca na ziemi, domu: mój dom ruchomy z wielbłądziej skóry. E. Bronte „Wichrowe Wzgórza" - Podczas jednej ze swych podróży pan Earnshaw spotkał na ulicy Liverpoolu brudne, zgłodniałe, na pozór nieme, cygańskie dziecko. Było bezdomne, więc zabrał je do Wichrowych Wzgórz. Chłopcu dano na imię Heathcliff. Na całe życie pozostało mu to piętno przy¬błędy, człowieka, o którego pochodze¬niu nic nie wiadomo. Później, zraniony przez Katarzynę jej małżeństwem z Ed-garem, sam skazał się na wieloletnią tułaczkę. Nie wiemy, gdzie był i co robił (może walczył w Ameryce lub był zwy¬kłym rabusiem w Anglii). Wrócił z du¬żymi pieniędzmi, by móc pomścić do-znane krzywdy. H. Balzac „Ojciec Goriot" - Pomimo że Goriot cały swój majątek oddał cór¬kom, u żadnej z nich nie znalazło się dla niego miejsce w domu. Zamieszkał w pensjonacie pani Vauquer, który był nie domem, ale przytułkiem dla najbied-niejszych lub ukrywających się przed prawem. Pod koniec życia Goriot zaj¬mował najskromniejszy pokoik. Domy córek nie były dla starego ojca schronie¬niem. Patrzono tam na niego jak na intruza, wpuszczano kuchennymi drzwiami. F.M. Dostojewski „Zbrodnia i kara" - 1) Można mówić o społecznej bez¬domności Raskolnikowa, człowieka sa¬motnego, wyobcowanego i zbuntowa¬nego wobec porządku świata. 2) Trudno też nazwać domem tę klitkę, którą Ro-dion wynajmuje, a która bardziej przy¬pomina szafę lub trumnę niż miesz¬kanie, przez co działa przytłaczająco i depresyjnie na psychikę. 3) Warunki, w jakich żyje rodzina Marmieładowych (ciasnota, nędza, prymitywizm), są ty¬powe dla poziomu egzystencji warstw najuboższych Petersburga, stąd Raskol-nikow w pełni zgadza się z poglądem, że setki, tysiące ludzkich istnień daloby się skierować na wlaściwą drogę, dziesiątki rodzin ocalić od nędzy, rozkładu, zguby (...) i to wszystko za jej pieniądze. M. Konopnicka „Miłosierdzie gminy" - Tytuł noweli jest ironiczny. Gmina, chcąc zapewnić starym ludziom dach nad głową, organizuje licytacje, na któ¬rych jej zamożni obywatele mogą kupić starego człowieka na zasadzie: otrzymu ją od gminy dodatek na utrzymani^ zakupionego i ze swej strony zapev niają mu dom i wyżywienie. Gmiri uważa, że zlikwidowała problem bez domności i żebractwa, w praktyce jest l dla starych ludzi katorga, bo nabywc chcą ze swoich podopiecznych wycis nać ostatnie soki, więc wykorzystują ic do najcięższych prac. B. Prus „Lalka" - 1) To, co Wokulsk zobaczył na Powiślu, wstrząsnęło nit do głębi. Nie były to domy, lecz zapa nięte do połowy okien budy: brudne rozpadające się, gnijące, w któryc przecież mieszkali ludzie z braku innycl warunków; dla niektórych domem byłjj uliczna kupa śmieci, gdzie żyli, kocha i umierali. 2) Bezdomna w powieści jesi Magdalenka, której Wokulski pomóż dźwignąć się z upadku i skieruje domu Wysockiego. 3) Choć studenq w kamienicy Krzeszowskiej mają chv Iowo dach nad głową, w każdej chwi| grozi im wyrzucenie z powodu niepłace nią czynszu. S. Żeromski „Siłaczka" - Stasia Boz wska właściwie przez całe życie póz stała bezdomna. Jej los został określori w momencie, gdy dokonała wyboru, chce poświęcić się pracy na rzecz najl uboższych. Zamieszkała w więcej nil skromnych warunkach na wsi, pisałl podręcznik dla dzieci wiejskich, ni| wyszła za mąż, zdecydowała się ni| mieć własnego domu. S. Żeromski „Ludzie bezdomni" Bezdomność odnosi się tu do jednosteS i grup społecznych, może być rozumia na dosłownie i metaforycznie. 1) Nigdjj właściwie nie miał domu doktor Judym| Pochodził z rodziny biednego szewca pijaka, nie było dla niego także domen mieszkanie ciotki, gdzie się wychowałj później był także pielgrzymem, nie ma¬jącym swego domu. Judym jest także bezdomny w sensie społecznym: nie należy do warstwy, z której wyszedł, a nawet nią gardzi, nie został przyjęty do warstw wyższych, gdzie zawsze będzie postrzegany jako syn szewca z Kroch¬malnej. 2) Podobnie Joasia, która pracu¬jąc jako nauczycielka w Warszawie, tułała się po cudzych mieszkaniach, stąd jej marzenia o własnym skromnym do¬mu. 3) Postać inżyniera Korzeckiego wprowadza do utworu inną, metafizycz¬ną wizję bezdomności. Jest to człowiek, któremu nic nie przynosi spokoju, wszę¬dzie uświadamia sobie, że nie ma dla niego miejsca na ziemi, dlatego popeł¬nia samobójstwo, uwalniając się od trosk życia. 4) Bezdomni są wszyscy ci, którzy mieszkają w warunkach urągają¬cych godności ludzkiej. Nie są to domy, ale budy, nory, owczarnie (w Warszawie za Żelazną Bramą, w Cisach - czworaki, w Zagłębiu - mieszkania pracowników kopalni). Bezdomni są także ci, których warunki zmuszają do opuszczania kraju i szukania pracy i szczęścia na obczyź¬nie (Wiktorowie). W.S. Reymont „Chłopi" - W zhierar¬chizowanej strukturze wsi najniżej są usytuowani ci, którzy nie mają ziemi, nie mają własnej chałupy. Są to m.in. żebracy, jak np. Agata, która każdej jesieni opuszcza wieś, udając się kajś w świat, aby zimą nie być Kłębom ciężarem. Nie ma własnego kąta Jagus-tynka, która poszła na wycug i teraz za odrobek znajduje mieszkanie i wyży¬wienie u bogatych chłopów. Istnieje też w Lipcach liczna grupa parobków, któ¬rzy wynajmują się u gospodarzy na rok (jak Kuba, Witek), pracują za wyżywie¬nie, ubranie, często mieszkają w stajni lub oborze. Ludzie ci nie liczą się w społeczności chłopskiej, nikt ich nie zaprasza na ważne spotkania, nikt ich o zdanie w sprawach dotyczących gro¬mady nie pyta. J. Conrad „Lord Jim" - Od momentu ucieczki z „Patny" Jim stał się wiecz¬nym tułaczem, nigdzie nie miał włas¬nego kąta. Uciekał przed samym sobą, bojąc się wspomnień i oskarżenia o tchórzostwo. Osiadł dopiero w Patusa-nie. S. Żeromski „Przedwiośnie" -1) Moż¬na mówić o bezdomności Cezarego Ba-ryki, który w gruncie rzeczy nie ma prawdziwego domu (poza okresem dzie¬ciństwa w Baku). Nie czuje się on szczególnie związany z żadnym z kra¬jów, nie ma także sprecyzowanych po¬glądów politycznych, trudno też wyraź¬nie określić jego przynależność klaso¬wą. Widząc dom w Nawłoci i atmosferę w nim panującą, twierdzi, że czuje się jak. bezpański pies. 2) Żydzi warszawscy z okolic Swiętojerskiej, Franciszkańs¬kiej mieszkają w warunkach, które są nieludzkie: wnętrza domów są (...) oblupione z tynku (...) świeci nagi ceglany mur, lecz i on jest oślizgły z brudu, pełen wyrw i plam (...) Potworne są tam kloaki, ścieki, zlewy, rynsztoki. 3) Podo-bne obserwacje dotyczą Chłodka: spali na cudzym przy kominku, na ławkach i pozapieckach, nie mając własnego domu i nic zgoła, co by własnym nazwać mogli. M. Dąbrowska „Noce i dnie" - 1) Szymszel z Kurzy i jego rodzina stają się bezdomni po pożarze, który zniszczył ich chałupę. Wzruszona losem pogorze¬lców Barbara przyjmuje ich do siebie i rodzina Szymszela znajduje na czas jakiś schronienie w Serbinowie. 2) Po podpaleniu przez Niemców Kalińca mieszkańcy miasta, pozbawieni do¬mów, stają się bezdomni. Wędrują wiele kilometrów, poszukując jakiegoś schro¬nienia, które pozwoliłoby przetrwać wojnę. Wśród uciekinierów jest także Barbara Niechcicowa - samotna, zagu¬biona, przerażona tym, co wokół siebie widzi, po raz pierwszy w życiu brutalnie pozbawiona domu. Z. Nałkowska „Granica" - Trudno na¬zwać domem tę klitkę, którą w piwnicy kamienicy Kolichowskiej zajmują Go-łąbscy. Przypomina ona raczej celę, a jej powierzchnia nie przekracza tej, jaką w salonie Cecylii Kolichowskiej zajmu¬je kanapa z poduszkami na podłodze, stolikiem i lampą. Są to mieszkania ciemne, duszne, małe. U Gołąbskich w jednym łóżku śpi pięć osób oni sami mówią: nie mieszkać tylko siedzieć, bo tam nie można się ruszyć. Przychodzi tu także przespać się wyrzucony z fabryki Hettnera Franek Borbocki. M.A. Bułhakow „Mistrz i Małgorza¬ta" - Jednym z poważnych problemów mieszkańców Moskwy jest brak miesz¬kań. Te, które są dostępne dla przecięt¬nych mieszkańców, są obskurne, brud¬ne, małe, gnieździ się w nich po kilka rodzin (tzw. mieszkania komunalne). Bezdomność jest również jedną z sank¬cji, jakie stosuje się wobec nieprawo-myślnych twórców, takich jak Mistrz. Zajmuje on suterenę. A. de Saint-Exupery „Mały Książę" - Od chwili opuszczenia swojej planety B-612 Mały Książę stał się podróżni¬kiem, wędrowcem poszukującym przy¬jaźni, usiłującym zrozumieć prawa rzą¬dzące światem dorosłych. Na każdej z planet był gościem. Wszystko po to, aby zrozumieć, że jego miejsce jest obok róży. E.M. Remarque „Łuk Triumfalny" - Nowym elementem w krajobrazie międzywojennego Paryża są uchodźcy. Są to przybysze z Hiszpanii, Rosji, Włoch i Niemiec - państw, w których rosną w siłę systemy totalitarne. Ludzie ci mieszkają w najtańszych hotelach, np. w Jnternationalu", nie mają żadnych praw, w każdej chwili grozi im deporta¬cja i obóz. Żyją z dnia na dzień, na walizkach. Dla niektórych (zamożniej¬szych) Paryż jest tylko punktem tran¬zytowym w drodze do Ameryki. Tak żyje też Ravic, który wie, że jako ucieki¬niera z Niemiec, nie stać go na założenie rodziny i posiadanie domu. Tę świado¬mość wyobcowania, bycia bezpaństwo¬wcem stara się zagłuszyć alkoholem i pracą. H. Hesse „Wilk stepowy" - Bohaterem powieści jest samotny intelektualista Harry Haller, pogrążony w smutku i roz¬myślaniach, wyobcowany, nie rozumia¬ny przez świat. Dla niego odniesieniem jest literatura i sztuka. Harry wynajmuje dwa pokoje (nazywa to pustelnią) w mieszczańskiej kamienicy, choć drob-nomieszczański świat jest mu szczegól¬nie obmierzły. I tak żyje, jak wilk stepo¬wy, określony przez dwie natury - zwie¬rzęcą i ludzką: zbłąkany pomiędzy nami, pośród miast i domowych ognisk (...), pelen trwożnego osamotnienia, dzikości, niepokoju, nostalgii i tulactwa. Nigdzie nie może być zadomowiony, bo byłoby to wbrew jego samotniczej naturze. W. Broniewski „Żołnierz polski" - Obraz przegranego pod każdym wzglę¬dem żołnierza (ze spuszczoną glową (...), bez broni, bez orla na czapce), który nie może się mścić za to, że jego dom podpalili Niemcy i nie ma dokąd wrócić (szedl przez ruiny, przez zglisz¬cza), bo został pokonany pod Rawą, wzięty do niewoli, upokorzony. J. Tuwim „Kwiaty polskie" - Poemat, pisany przez Tuwima na emigracji w latach 1940-1944, jest modlitwą tułaczy, wygnańców o dom-ojczyznę, którą stra¬cili i którą tylko cud, jak się wydaje, może przywrócić; Daj nam uprzątnąć dom ojczysty (...) niech będzie biedny, ale czysty, nasz dom z cmentarza po-diwignięty. L. Staff „Pierwsza przechadzka" -Obraz ruin i zgliszcz: smutnych ruin zwaliska, zwalone dookoła parkany i bezdomni ludzie: kobieta piorąca łach¬many, dziecko bawiące się gruzem na chodniku. Domów nie ma, pozostała wiara, że będziemy znowu mieszkać w swoim domu, będziemy stąpać po swych wlasnych schodach. L. Kruczkowski „Niemcy" - Podwój¬nie bezdomny jest Joachim Peters: 1) jako uciekinier z faszystowskiego obo¬zu, który nie może wrócić do domu i szuka ratunku u dawnego przyjaciela; 2) opuszczony przez ludzi, na których liczył, rozczarowany do profesora Son-nenbrucha, który w swoim domu nie chce mu udzielić schronienia. R. Bratny „Kolumbowie. Rocznik dwudziesty" -1) Bezdomni są wszyscy ci, których mieszkania jako punkty kon¬taktowe zostały spalone lub wpadli ich znajomi czy bliscy z dokumentami na dany adres, jak np. Kolumb i jego rodzina; muszą więc zamieszkać jako lokatorzy u Jerzego. 2) Można mówić o bezdomności tych spośród pokolenia Kolumbów, którzy nie chcieli po wojnie wracać do Polski (Kolumb, Jagiełło, Robert). Domem była dla nich cała Europa - dziś Hamburg, jutro Mediolan, ale nie przestawali tęsknić za krajem, gdzie zostawili rodziny, groby najbliż-szych. Kolumb uparcie czekał na list od przyjaciela jako wezwanie do powrotu. M. Hłasko „Ósmy dzień tygodnia" - Agnieszka co prawda ma dom, do którego notabene niechętnie wraca z po¬wodu ciasnoty, braku intymności, atmo¬sfery wrogości i wzajemnych pretensji, natomiast Piotr nie ma własnego mie¬szkania i wynajmuje pokój wspólnie z kolegami. W polskiej rzeczywistości lat pięćdziesiątych dwoje młodych, ko-chających się ludzi czuje się bezdom¬nymi. M. Białoszewski „Pamiętnik z powsta¬nia warszawskiego" - Ludzie całkowi¬cie pozbawieni domu szukają schronie¬nia w podziemiach kościołów, w piw¬nicach lub w ruinach. Mimo takiej za¬głady i zniszczenia domów aż po fun¬damenty, trwa życie w stolicy - ludzie organizują żywność, opracowują system chronienia się, wreszcie opuszczają mo¬rze ruin na Starówce i przedostają się do Śródmieścia. J. Kosiński „Malowany ptak" - Po¬wieść jest historią żydowskiego chłop¬ca, który aby uniknąć obozu, ukrywał się na wsiach. Mieszkał w komórkach, schowkach i stodołach, ciągle szczuty, bity, napiętnowany jak malowany ptak wśród stada wróbli. Gdziekolwiek się pojawił, ludzie uciekali od niego z po¬wodu jego cygańsko-żydowskiej urody, toteż wszędzie był obcy, wrogo i niena-wistnie przyjmowany, często nocował poza osiedlami ludzkimi: w kupie liści, w lesie lub w dole na polu. Jego odmien¬ność i wyobcowanie pogłębiało to, że chłopiec nie mówił. K. Kesey „Lot nad kukułczym gniaz¬dem" - 1) Wódz trafił do szpitala psychiatrycznego, szukając tu schronie¬nia przed światem, gdy rząd amerykań¬ski wykupił od Indian ziemię. W ten sposób czerwonoskórzy skazani zostali na wygnanie, rozpili się, zdegenerowali, bo pozbawiono ich tożsamości, wspól¬noty (analogia do historycznej przeszłości Indian). Obraz rodzinnej wioski po¬wracaj we wspomnieniach Bromdena jako synonim czasów szczęśliwych. 2) Bezdomni są pacjenci na oddziale chro-ników, z których najczęściej zrezyg¬nowały rodziny, chcąc sobie ułatwić życie. J. Głowacki „Antygona w Nowym Jorku" - Akcja sztuki rozgrywa się w środowisku amerykańskich homle-sów (bezdomnych) w Tompkins Sąuare Park, gdzie obok siebie na ławkach mieszkają tułacze z różnych krajów: Pchełka - z Polski, Anita z Puerto Rico i Sasza - Żyd z Petersburga. Łączy ich jedna myśl - jak przeżyć chłodną noc (np. za dolara w kotłowni) albo jeszcze jeden dzień, gdy nie ma nawet centa na butelkę politury. Już niżej nie mogą spaść, to byli ludzie na dnie - jak u Gorkiego. Stanowią poważny problem dla władz miasta, toteż kolejne zarzą¬dzenia, regulujące porządek w parku, skierowane są przeciwko bezdomnym; jak podaje do wiadomości policjant, np. w Los Angeles uporano się z problemem bezdomnych w ten sposób, że kupuje się im bilet dokądkolwiek chcą, ale tylko w jedną stronę. M. Ondaatje „Angielski pacjent" - 1) Wojna sprawiła, że Hana, Caravaggio i „Łosoś" musieli opuścić swoje domy i udać się do Europy. Poświęcając się obowiązkom (Hana jest pielęgniarką, Caravaggio - szpiegiem, a „Łosoś" - sa¬perem), ani przez moment nie zapomina¬ją o domu, który utracili. Ich przystanią stanie się dopiero pod koniec wojny Yilla San Girolamo. 2) Almasy od dzie¬cka oderwany był od domu. Szkoła w Anglii, liczne podróże, a potem praca dla Brytyjskiego Towarzystwa Geogra¬ficznego (sporządzanie map pustyni) uczyniły zeń człowieka bezdomnego, skazanego na tułaczkę. I choć wydawało mu się, że domem była dla niego uko¬chana pustynia, dopiero w Yilli San Girolamo znalazł swoje miejsce i na¬prawdę bliskich ludzi. „Dom polski (...) to ojczyzna, a inne kraje są hotele". (J. Tuwim) * „Wszak homles to nie człowiek, ma obowiązki, ale nie ma praw". (J. Głowacki) * „Bo nie ma ziemi wybieranej, Jest tylko ziemia przeznaczona, Ze wszystkich bogactw - cztery ściany, Z całego świata - tamta strona". (K. Wierzyński)

Motyw bezdomności w literaturze

Materiały

Streszczenie "Miłosierdzia Gminy" Marii Konopnickiej Akcja rozgrywa się w budynku urzędu gminnego w szwajcarskiej wsi Hottingen. Budynek ten został wzniesiony wspólnym wysiłkiem mieszkańców wsi. Tego dnia o godzinie dziewiątej rano rozpoczyna się zwykła - w pojęciu miejscowych ludzi licytacja. Jej przedmiotem jest 82-letni tragarz - Kuntz Wunderli. W budynku zbiera się liczna grupa obserwatorów i ...

Uczestnicy i elementy rynku przemysłowego Trudno w zasadzie ograniczać pojęcie marketingu przemysłowego do marketingu wyłącznie odnoszącego się do procesów wymiany występujących na rynku przemysłowym. Termin ten należy raczej odnieść do procesów wymiany występujących na rynku jednostek zinstytucjonalizowanych. Rynek ten, oprócz wymienionego już rynku przemysłowego – nazywanego ta...

Analiza i jej cel Analiza - metoda postępowania naukowego polegająca na podziale badanego zjawiska na części i rozpatrywaniu każdej z nich z osobna. Poznawana jest w ten sposób struktura i zależności badanego zjawiska, szczególnie powiązania przyczynowo-skutkowe oraz mechanizm jego funkcjonowania. Celem analizy jest: - sporządzanie charakterystyki liczbowej ilu...

Rodzaje miłości w literaturze XVI i XVII wieku Gdybym mówił językami ludzi i aniołów A miłości bym nie miał Stał bym się jak miedź brzęcząca Albo cymbał brzmiący Gdybym też miał dar przekonywania I znał wszystkie tajemnice I posiadał wszelką wiedzę I wszelką możliwą wiarę Tak iżbym góry przenosił A miłoś...

Wzorce osobowe literatury parenetycznej Niezłomni rycerze Każda epoka kształtuje oraz propaguje wzorce osobowe. Z tymi określonymi typami zachowań wiąże się bezpośrednio literatura parenetyczna, która ma za zadanie wskazywać oraz szerzyć wzorce osobowe typowe dla ludzi sprawujących jakąś funkcję społeczną. W średniowieczu za taki typ literatury można uważać epikę rycerską. W okres...

Giełdy towarowe - cechy towarów GIEŁDY TOWAROWE Giełda jest najbardziej sformalizowanym rynkiem, na którym odbywają się spotkania kupców, w ściśle określonym miejscu i czasie, i według ściśle określonego regulaminu. Rodzaje giełd: • Giełdy towarowe • Giełdy usług • Giełdy papierów wartościowych Cechy towarów giełdowych: • Jednorodne ...

Renesans - podział na okresy 2. Odrodzenie. Podział epoki na okresy Odrodzenie (renesans) rozpoczęło się w XIV w. we Włoszech, a w krajach północnoeuropejskich w końcu XV w.; trwało - we Włoszech do początku XVI w., a na północy Europy do końca tego wieku (po lata trzydzieste XVII w.). Na ostatnie dwa dziesięciolecia XV wieku przypada w Polsce świt idei renesansowych (już ...

"Klaskaniem mając obrzękle prawice..." Cypriana Norwida I. Klaskaniem mając obrzękle prawice... Zaczynający się tymi słowami wiersz powstał w 1858 roku i zo¬stał umieszczony w cyklu Vade-mecum pod numerem pierwszym. Jest to utwór złożony problemowo, wymagający od czytelnika wy¬siłku w odkrywaniu zagęszczonych pokładów treści. Badacze dzieła Norwida, J. Trznadel, M. Adamiec, J. Fert i ...