Ziemowit, Leszek dziad i Ziemomysł, ojciec Mieszka I nie bili jeszcze własnych monet, co pozwala przypuszczać, że państwo polskie w tamtych czasach, tj. w latach 850-950 nie miało na tyle rozwiniętej gospodarki aby mogło pozwolić sobie na dodatkowy wydatek, jakim była mennica. Pierwszym władcą zjednoczonych plemion polskich, który posiadał własną mennicę, był Mieszko I. Polska w Jego czasach była państwem rozległym o ustalonych granicach i stosunkowo bogatym; tak pisali o Niej kronikarze w końcu X wieku. W X wieku bardzo prężnie rozwijał się handel między państwami, co sprzyjało powstawaniu wielu miast, m.in.: Gniezna, Poznania, Krakowa, Wrocławia i Szczecina. W skarbach z przełomu X i XI wieku, znajdowanych na różnych terenach Polski, nie ma dużej ilości monet władcy polskiego, ponieważ wtedy głównym środkiem płatniczym były monety z krajów zachodnich, czyste placki srebra oraz pokruszone srebrne ozdoby kobiece. Bicie mieszkowych denarów było raczej zabiegiem politycznym świadczącym o pozycji władcy polskiego i włączeniu Polski do kręgu cywilizacji zachodnich. Dopiero w skarbach z początku XII wieku przeważającą większość stanowią monety polskie. Bardzo trudne były początki pierwszej rodzimej monety. W obiegu płacono srebrem na wagę. Jedyne, bardzo skąpe złoża ołowiano-srebrne, były położone pod Olkuszem. Brakowało więc surowca do bicia piastowskiej monety. Jako materiał wchodziły w grę zasoby skarbca książęcego lub monety obce, ale ich przebijanie było wysoce deficytowe. Do końca nie wiadomo, gdzie powstała pierwsza mennica i kto był pierwszym mincerzem. Wiemy jednak na pewno, że był fachowcem w swoim zawodzie i bardzo dokładny w swojej pracy. Możemy to stwierdzić na podstawie drobnego szczegółu widocznego powyżej na rewersie monety. Przy krawędzi monety jest idealnie okrągła rysa, wykonana za pomocą cyrkla, którego nóżka pozostawiła ślad w postaci mało widocznej kropki tuż poniżej górnej prawej kropki między ramionami krzyża. Jest to dowód na to, że się nie śpieszył. Widocznie mała wydajność pracy nie była wtedy problemem. Okazuje się, że zapotrzebowanie srebra na całość emisji było bardzo małe. Ze znalezionych odmian stempli obliczył je w przybliżeniu R.Kiersnowski w swoim dziele pt. Pieniądz kruszcowy w Polsce wczewsnośredniowiecznej (1960). Mennica mogła być czynna nie dłużej niż 10 lat. Zachowane monety wykazują siedem odmian stempla menniczego. Każda para stempli wystarczała do wybicia około 3000 - 5000 monet. Cała produkcja denara mieszkowego wynosiła więc nie więcej niż 35000 monet, które razem ważyły około 50kg. Roczne zapotrzebowanie srebra było zatem nie większ niż 2 - 2,5kg srebra. Tyle Mieszko mógł bez kłopotu wydać ze swego skarbca. Interesujące jest to, że do naszych czasów dotrwało około 50 sztuk tej unikatowej monety. Jak na tysiąc lat, biorąc pod uwagę niewielką produkcję, to całkiem sporo. Syn Mieszka, wielki król Bolesław Chrobry znacznie wzbogacił skarbiec państwowy szeregiem bardzo interesujących numizmatów. Można je podzielić na cztery podstawowe grupy: monety polskie, czeskie, monety namiestników Bolesława w Czechach oraz monety biskupie. Pod względem wyglądu zewnętrznego i techniki bicia monety Chrobrego nie ustępują współczesnym monetom obcym znajdowanym w skarbach. Bardzo widoczny jest chrześcijański akcent na monetach, na których widnieje krzyż a obok niego często motyw kaplicy. Nie powinno to dziwić, ponieważ duchowieństwo było w owych czasach jedyną warstwą społeczną umiejącą czytać i pisać. Dlatego intensywnie korzystano z ich pomocy przy prowadzeniu rachunków mennicy. Do najsłynniejszych monet Chrobrego zaliczamy denar "Gnezdun civitas", który dziś możemy oglądać w jedynym egzemplarzu, skrzętnie przechowywanym w Muzeum Narodowym w Krakowie. Na awersie monety widnieje głowa królewska. Artysta, który stworzył stempel do tej monety wykazał się wyjątkową starannością i kunsztem artystycznym - popiersie oddaje prawdziwe rysy Króla. Najprawdopodobniej denar ten został wybity z okazji zjazdu gnieźnieńskiego w 1000 roku., na którym ogłoszono oficjalnie samodzielność polskiej organizacji kościelnej. W czasach gdy panował Bolesław II Śmiały (1058-1079) mennica królewska przybiera inne, bardziej nowoczesne formy produkcji monet. Mennice Śmiałego, w przeciwieństwie do mennic Mieszka I i Chrobrego, nastawiona była na produkcję monet jednorodnych i dużej ich ilości. Monety tego władcy są o wiele gorzej wykonane od swych "pradziadów". Są o wiele lżejsze i próba srebra jest gorsza, co dowodzi, że w państwie polskim, na przestrzeni ostatniego półwiecza, zaszło wiele zmian gospodarczych. Musiało się to odbić na pieniądzu. Całość produkcji menniczej Śmiałego oblicza się poprzez pomnożenie 260 odmian wszystkich trzech typów przez wydajność jednej pary stempli. Daje to niebagatelną liczbę około 840 000 - 1 300 000 sztuk monet. Stanisław Suchodolski w "Wiadomościach Numizmatycznych" kwestionuje tę liczbę, opierając się na przeprowadzonych przez siebie studiach. Po zbadaniu całego naszego muzealnego zasobu monet Śmiałego ilość odmian stempli oszacował na ok. tysiąc. Wobec tego całą produkcję możemy "skromnie" podnieść od trzech do pięciu milionów sztuk. Syn Władysława Hermana, Bolesław Krzywousty (1102-1138), pozostawił po sobie kilka typów monet. Nikt z naukowców nie zajął się jeszcze ustaleniem odmian stempla w każdym z tych typów, z czego wyprowadza się przybliżone liczby całości produkcji menniczej. Biorąc pod uwagę stosunkowo długie panowanie Krzywoustego wyliczenie to wykaże niewątpliwie, że w obiegu znajdowało się wiele milionów sztuk. W tej pracy opiszę jednak tylko jedną formę, jak się wydaje najciekawszą, monety puszczonej w obieg przez mennicę Bolesława III Krzywoustego. Jest to, denar cienki Bolesława III noszący nazwę "Walka ze smokiem". Na awersie niezgrabna postać króla przebijającego gardziel smoka włócznią. Włócznia podczas rządów Krzywoustego stała się bardzo modną bronią, przedstawianą na wielu ilustracjach. Na rewersie widnieje prosty krzyż o kulisto zakończonych ramionach. Dookoła ornament z gwiazdek i kropek w potrójnej "perełkowej" obwódce. Rola mincerzy we wczesnym średniowieczu nie ograniczała się tylko do produkcji monet. Do ich obowiązków należał "kolportaż" pieniądza na terenie całego kraju. Dwa razy w ciągu roku zciągali kursujące monety z obiegu i wprowadzali nowe. Operacja ta była zawsze połączona z zyskiem dla skarbu państwa, a ze stratą dla ludności. Produkcja, rozwożenie i wymiana monet we wczwsnośredniowiecznej Polsce stanowiły istotny element życia społecznego.
Monety bite w Polsce za Mieszka I i trzech Bolesławów: Chrobrego, Śmiałego i Krzywoustego
Ziemowit, Leszek dziad i Ziemomysł, ojciec Mieszka I nie bili jeszcze własnych monet, co pozwala przypuszczać, że państwo polskie w tamtych czasach, tj. w latach 850-950 nie miało na tyle rozwiniętej gospodarki aby mogło pozwolić sobie na dodatkowy wydatek, jakim była mennica. Pierwszym władcą zjednoczonych plemion polskich, który posiadał własną mennicę, był Mieszko I. Polska w Jego czasach była państwem rozległym o ustalonych granicach i stosunkowo bogatym; tak pisali o Niej kronikarze w końcu X wieku. W X wieku bardzo prężnie rozwijał się handel między państwami, co sprzyjało powstawaniu wielu miast, m.in.: Gniezna, Poznania, Krakowa, Wrocławia i Szczecina. W skarbach z przełomu X i XI wieku, znajdowanych na różnych terenach Polski, nie ma dużej ilości monet władcy polskiego, ponieważ wtedy głównym środkiem płatniczym były monety z krajów zachodnich, czyste placki srebra oraz pokruszone srebrne ozdoby kobiece. Bicie mieszkowych denarów było raczej zabiegiem politycznym świadczącym o pozycji władcy polskiego i włączeniu Polski do kręgu cywilizacji zachodnich. Dopiero w skarbach z początku XII wieku przeważającą większość stanowią monety polskie. Bardzo trudne były początki pierwszej rodzimej monety. W obiegu płacono srebrem na wagę. Jedyne, bardzo skąpe złoża ołowiano-srebrne, były położone pod Olkuszem. Brakowało więc surowca do bicia piastowskiej monety. Jako materiał wchodziły w grę zasoby skarbca książęcego lub monety obce, ale ich przebijanie było wysoce deficytowe. Do końca nie wiadomo, gdzie powstała pierwsza mennica i kto był pierwszym mincerzem. Wiemy jednak na pewno, że był fachowcem w swoim zawodzie i bardzo dokładny w swojej pracy. Możemy to stwierdzić na podstawie drobnego szczegółu widocznego powyżej na rewersie monety. Przy krawędzi monety jest idealnie okrągła rysa, wykonana za pomocą cyrkla, którego nóżka pozostawiła ślad w postaci mało widocznej kropki tuż poniżej górnej prawej kropki między ramionami krzyża. Jest to dowód na to, że się nie śpieszył. Widocznie mała wydajność pracy nie była wtedy problemem. Okazuje się, że zapotrzebowanie srebra na całość emisji było bardzo małe. Ze znalezionych odmian stempli obliczył je w przybliżeniu R.Kiersnowski w swoim dziele pt. Pieniądz kruszcowy w Polsce wczewsnośredniowiecznej (1960). Mennica mogła być czynna nie dłużej niż 10 lat. Zachowane monety wykazują siedem odmian stempla menniczego. Każda para stempli wystarczała do wybicia około 3000 - 5000 monet. Cała produkcja denara mieszkowego wynosiła więc nie więcej niż 35000 monet, które razem ważyły około 50kg. Roczne zapotrzebowanie srebra było zatem nie większ niż 2 - 2,5kg srebra. Tyle Mieszko mógł bez kłopotu wydać ze swego skarbca. Interesujące jest to, że do naszych czasów dotrwało około 50 sztuk tej unikatowej monety. Jak na tysiąc lat, biorąc pod uwagę niewielką produkcję, to całkiem sporo. Syn Mieszka, wielki król Bolesław Chrobry znacznie wzbogacił skarbiec państwowy szeregiem bardzo interesujących numizmatów. Można je podzielić na cztery podstawowe grupy: monety polskie, czeskie, monety namiestników Bolesława w Czechach oraz monety biskupie. Pod względem wyglądu zewnętrznego i techniki bicia monety Chrobrego nie ustępują współczesnym monetom obcym znajdowanym w skarbach. Bardzo widoczny jest chrześcijański akcent na monetach, na których widnieje krzyż a obok niego często motyw kaplicy. Nie powinno to dziwić, ponieważ duchowieństwo było w owych czasach jedyną warstwą społeczną umiejącą czytać i pisać. Dlatego intensywnie korzystano z ich pomocy przy prowadzeniu rachunków mennicy. Do najsłynniejszych monet Chrobrego zaliczamy denar "Gnezdun civitas", który dziś możemy oglądać w jedynym egzemplarzu, skrzętnie przechowywanym w Muzeum Narodowym w Krakowie. Na awersie monety widnieje głowa królewska. Artysta, który stworzył stempel do tej monety wykazał się wyjątkową starannością i kunsztem artystycznym - popiersie oddaje prawdziwe rysy Króla. Najprawdopodobniej denar ten został wybity z okazji zjazdu gnieźnieńskiego w 1000 roku., na którym ogłoszono oficjalnie samodzielność polskiej organizacji kościelnej. W czasach gdy panował Bolesław II Śmiały (1058-1079) mennica królewska przybiera inne, bardziej nowoczesne formy produkcji monet. Mennice Śmiałego, w przeciwieństwie do mennic Mieszka I i Chrobrego, nastawiona była na produkcję monet jednorodnych i dużej ich ilości. Monety tego władcy są o wiele gorzej wykonane od swych "pradziadów". Są o wiele lżejsze i próba srebra jest gorsza, co dowodzi, że w państwie polskim, na przestrzeni ostatniego półwiecza, zaszło wiele zmian gospodarczych. Musiało się to odbić na pieniądzu. Całość produkcji menniczej Śmiałego oblicza się poprzez pomnożenie 260 odmian wszystkich trzech typów przez wydajność jednej pary stempli. Daje to niebagatelną liczbę około 840 000 - 1 300 000 sztuk monet. Stanisław Suchodolski w "Wiadomościach Numizmatycznych" kwestionuje tę liczbę, opierając się na przeprowadzonych przez siebie studiach. Po zbadaniu całego naszego muzealnego zasobu monet Śmiałego ilość odmian stempli oszacował na ok. tysiąc. Wobec tego całą produkcję możemy "skromnie" podnieść od trzech do pięciu milionów sztuk. Syn Władysława Hermana, Bolesław Krzywousty (1102-1138), pozostawił po sobie kilka typów monet. Nikt z naukowców nie zajął się jeszcze ustaleniem odmian stempla w każdym z tych typów, z czego wyprowadza się przybliżone liczby całości produkcji menniczej. Biorąc pod uwagę stosunkowo długie panowanie Krzywoustego wyliczenie to wykaże niewątpliwie, że w obiegu znajdowało się wiele milionów sztuk. W tej pracy opiszę jednak tylko jedną formę, jak się wydaje najciekawszą, monety puszczonej w obieg przez mennicę Bolesława III Krzywoustego. Jest to, denar cienki Bolesława III noszący nazwę "Walka ze smokiem". Na awersie niezgrabna postać króla przebijającego gardziel smoka włócznią. Włócznia podczas rządów Krzywoustego stała się bardzo modną bronią, przedstawianą na wielu ilustracjach. Na rewersie widnieje prosty krzyż o kulisto zakończonych ramionach. Dookoła ornament z gwiazdek i kropek w potrójnej "perełkowej" obwódce. Rola mincerzy we wczesnym średniowieczu nie ograniczała się tylko do produkcji monet. Do ich obowiązków należał "kolportaż" pieniądza na terenie całego kraju. Dwa razy w ciągu roku zciągali kursujące monety z obiegu i wprowadzali nowe. Operacja ta była zawsze połączona z zyskiem dla skarbu państwa, a ze stratą dla ludności. Produkcja, rozwożenie i wymiana monet we wczwsnośredniowiecznej Polsce stanowiły istotny element życia społecznego.
Materiały
Dwa światy "Nie-Boskiej Komedii"
Dwa światy „Nie-Boskiej komedii”
Część druga dramatu owiana jest tchnieniem śmierci, część trzecia i czwarta – przedstawiają zagładę świata, który Krasińskiemu musiał być bliski i drogi. Okopy Świętej Trójcy symbolizują wszystko to, z czym musiał solidaryzować się potomek świetnego rodu, a jednak świat ten ginie. Dzieje s...
Public relations - pojęcie, funkcje
PUBLIC RELATIONS To instrument promocji stanowiący kompleks działań mających na celu uzyskanie zrozumienia i zaufania opinii publicznej wobec przedsiębiorstwa i stworzenie atrakcyjnego wizerunku firmy. Wyraża się w dążeniu do kreowania, utrwalania i rozszerzania społecznego zaufania i pozytywnego wyobrażenia o przedsiębiorstwie.
Działania pu...
Streszczenie "Ludzi Bezdomnych" Stefana Żeromskiego
Tom I
Wenus z Milo
Doktor Judym, przebywający od piętnastu miesięcy na praktyce lekarskiej w Paryżu, spaceruje właśnie ulicami tego pięknego miasta i usiłuje zabić gnębiącą go nudę. Przypadkiem trafia do galerii sztuki w Luwrze, gdzie uwagę jego przykuwa początkowo postać panny Natalii, a później osoba panny Podborskiej. Tomasz nawiązuje z...
"Iliada" i "Odyseja" Homera
„Iliada” i „Odyseja”
Obydwa eposy są prawdopodobnie dziełem jednego autora. Tak zwana kwestia homerycka wywołała liczne dociekania, analizy obu tekstów. Efekty tej pracy to argumenty za i przeciw twierdzeniu, że „Iliada” i „Odyseja” wyszły spod pióra jednego twórcy. Zdecydowanie przeważają rac...
Praca jako czynnik odradzający i umoralniający jednostkę i społeczeństwo
Praca jako czynnik odradzający i umoralniający jednostkę i społeczeństwo. Czy teza ta jest nadal aktualna ?
Nasz naród znowu przegrał powstanie. Nie utraciliśmy niepodległości, bo tej już od dawna nie było nam dane znać, ale przegraliśmy znacznie więcej - wiarę, tę którą z taką żarliwością i zapałem podtrzymywali w podbitym narodzie nasi wi...
Źródła finansowania z rynku finansowego a inne źródła finansowania - porównanie
Porównanie źródeł finansowania z rynku finansowego z innymi źródłami finansowania.
Porównując różne formy zasilania przedsiębiorstw w kapitał własny i obcy, tj. samofinansowanie, dotacje budżetowe, krótkoterminowy i długoterminowy kredyt bankowy, krótkoterminowe papiery dłużne oraz obligacje i akcje jako źródła kapitału długoterminowego...
Leasing - rodzaje
• leasing finansowy a leasing operacyjny
• leasing bezpośredni a pośredni
• leasing złotówkowy a dewizowy
• leasing tenencyjny a zwrotny
• leasing lombardowy a norweski
• clifing
• refling
• leasing międzynarodowy
Przykłady poezji awangardy
Julian Przyboś
\"Dachy\" to typowy przykład wiersza realizującego główne założenia poetyckie awangardy krakowskiej. Jednym z najważniejszych punktów tego programu był postulat \"3 x M\": miasto, masa, maszyna jako głównych tematów w poezji. W \"Dachach\" na plan pierwszy zdecydowanie wysuwa się pierwszy element tego hasła. Nietrudno zorientow...