Mój jeden dzień wśród bogów Olimpu - opowiadanie



Pewnego pięknego wrześniowego wieczoru, byłem sam w domu ponieważ rodzice wyjechali.Siedziałem w swoim pokoju i nie miałem co robić. Rozglądając się po pokoju na półce zauważyłem "Mitologię" Jana Parando- wskiego. Wziąłem ją do ręki i zacząłem czytać, szło mi to tak szybko jak nigdy. Było tam napisane o życiu bogów i bohaterów greckich. W pewnej chwili pomyślałem sobie, że fajnie byłoby oderwać się od szarej i niezbyt fascynującej rzeczywistości i przenieść się w tamten świat . I stało się. W parę minut znalazłem się na słynnym szczycie Olimpu. Byłem tam gdzie zwykły śmiertelnik w tamtych czasach nie miał wstępu. Kiedy już dotarłem zobaczyłem coś pięknego i nie możliwego, żałowałem że nie wziąłem aparatu fotograficznego. Niby zwykła góra, a okazało się, że jest to piękne miasto. Nie duże ponieważ była tylko jedna ulica wzdłuż której rozciągał się pas pałaców. Idąc tą ulicą zauważyłem, że na każdej bramie takiego pałacu widniało imię boga który tam mieszkał. Gdy tak szedłem tą ulicą objawił mi się największy ze wszystkich pałaców. Piękny kryształowy z wieloma wieżyczkami . Odrazu domyśliłem się, że jest to pałac boga bogów samego Dzeusa. Na ulicy panował ruch i hałas. Jakaś kobieta biegł wykrzykując różne hasła na temat jaka to on jest piękna okazało się, że była to Afrodyta. Była ona boginią miłości i piękna. Przechodząc obok pałacu Apolla było słychać recytowania wierszy i muzykę, a w ogrodzie stały przepiękne rzeźby nic dziwnego ponieważ był on bogiem muzyki, poezji i sztuk pięknych. W pałacu obok było słychać odgłosy walczących żołnierzy. Był to pałac Aresa boga wojny. W następnym pałacu szalały i gwizdały wiatry rządził tam Eol bóg wichrów. Od Dionizosa, boga wina i winnej latorośli, dochodziły odgłosy uczty i różnych przyjęć. Dalej omal nie oślepiła mnie jasność pewnego pałacu, z trudem przeczytałem imię właściciela był nim Helios bóg słońca. W pałacu Erosa boga miłości było słychać westchnienia, płacze, śmiechy i głosy zakochanych. Najbardziej obficie ozdobionym pałacem, oczywiście po pałacu Dzeusa, był pałac Hermesa boga złodziei, handlu i kupców. Nagle poczułem świeży zapach i szum morza pochodził on z pałacu Posejdona boga mórz. Idąc dalej ujrzałem zamek w kształcie wagi był to zamek Temidy bogini sprawiedliwości i porzątku. Zbliżając się do pałacu Dzeusa nagle usłyszałem głośne bicie w dzwon . Obok mnie przejechał szybki rydwan z którego to właśnie dochodził ten dźwięk. Na rydwanie stał silny i dobrze zbudowany mężczyzna był to Hefajstos bóg ognia i sztuki kowalskiej. Rydwan kierował się ku siedzibie Dzeusa. Szybko więc pobiegłem zobaczyć co się stało. Nie wpuścili mnie do środka więc poszukałem jakiegoś okna. Zobaczyłem jak Dzeus trzymając się za głowę rozmawia z Hefajstosem. Ten nagle podnosi swój wielki kowalski młot i uderza nim w głowę Dzeusa. Głowa rozpoławia się i wychodzi z niej piękna bogini jak później się dowiedziałem nazywała się Atena bogini mądrości i sztuki wojennej. Na szczęście Dzeus przeżył. Trochę się bałem, że nie wrócę już do domu chciałem się dowiedzieć co zemną będzie więc poszedłem do Temidy bogini losu ludzkiego. Gdy opowiedziałem jej o mojej przygodzie natychmiast zadzwoniła do Dzeus i powiedziała żebym się nie martwił , że wszystko będzie w porządku. Kiedy wyszedłem z jej pałacu czekał na mnie złocisty rydwan z powożącym który rzekł "wsiadaj młodzieńcze sam Dzeus cię wzywa". Ledwo wsiadłem ten ruszył jak wicher. Zanim się obejrzałem byłem przed obliczem Dzeus który też chciał wiedzieć jak tu się znalazłem więc mu opowiedziałem. Potem zaproponował mi spacer po swoim pałacu a później wycieczkę po Olimpie i zapoznanie z wszystkimi bogami. Spacerując po zamku natknąłem się na wielu biegających bogów, bogiń i ich pomocników. Idąc dalej zauważyłem wielką tablicę ogłoszeń na której widniał harmonogram dnia. Było tam między innymi : konkurs na mis Olimpu, uczta u Dzeusa , wizytacja na Ziemi itp. Następnie po spacerze według obietnicy Dzeus oprowadził mnie po wszystkich pałacach i przedstawił ich właścicielom. Był już wieczór a jak co wieczór na Olimpie w pałacu Dzeus odbywały się przyjęcia. Bóg bogów tym razem wydał je na moją cześć. Bal był fantastyczny. Każdy bóg miał przydzielone zadanie i tak na przykład Apollo śpiewał i recytował wiersze, Dionizos zaopatrywał stoły w różne napoje a także słynny napój bogów, Demeter zapełniała stoły różnymi płodami ziemi, Mojry były kelnerkami , Eol przewietrzał pomieszczenie, Hefajstos przywiózł naczynia, Helios rozświetlał salę. Hermes miał swoje własne przydzielone zadanie o którym nikt nie wiedział chodził po sali i niczym "kieszonkowiec" wyciągał po kryjomu wszystkie kosztowności innych bogów. Gdy skończyła się uczta a wszyscy bogowie poszli do siebie sala wyglądała jak stajnia Augiasza . Dzeus miał na wszystko nić Ariadny poprosił Temidę boginię porządku aby posprzątał. Bez wahania przyjęła tą propozycję i raz dwa wszystko upszątneła . Potem Dzeus zaprowadził mnie do komnaty gościnnej gdzie czekała tam kąpiel i królewskie łoże. Kiedy rano wstałem powiedziałem wszystkim, że muszę już wracać i w domu na mnie czekają. Pożegnałem się z każdym z bogów. Nemezis wysłała mnie w mój świat. Gdy wróciłem do domu okazało się , że to tylko mi się przyśniło. A szkoda bo był fantastycznie. Chciałem tam wrócić choć na troszkę ale już mi się nie udało. Dzięki tej historii "Mitologia" stała się moją ulubioną książką.

Mój jeden dzień wśród bogów Olimpu - opowiadanie

Materiały

Literatura parenetyczna w epoce renesansu W dobie renesansu literatura parenetyczna nadal pozostawała modna. Nowa optymistyczna epoka propagowała nowe wzorce osobowe, ideały godne naśladowania. Nie są to już średniowieczne posągi rycerza, władcy i świętego. Wzorce parenetyczne renesansu to: - Wzorowy ziemianin, przedstawiany głównie u Reja, choć także w \"Pieśni świętojańskiej o Sobó...

Przemowa oskarżycielska Zenona Ziembiewicza Wysoki sądzie, szanowna ławo przysięgłych, będę się starał dowieść zarzutów postawionych Zenonowi Ziembiewiczowi w akcie oskarżenia. Zenon Ziembiewicz, jak wynika z jego życiorysu, sprzeniewierzył się ideom i zasadom, którymi chciał kierować się w życiu. Dla pieniędzy godzi się pisać w gazecie \"Niwa\", prawicowej I konserwatywnej artykuły, któ...

Środki stylistyczne Słownikowe środki stylistyczne Archaizmy - elementy językowe pochodzące z minionej epoki historycznej, które wyszły z powszechnego użycia na skutek zastąpienia ich przez elementy nowe lub na skutek zaniku ich desygnatów.. Używa się ich w wypowiedziach utrzymanych w podniosłym stylu lub przeciwnie - w żartobliwym, przede wszystkim jednak dla na...

Młodzi jako "nowa generacja" i Cyganeria w Młodej Polsce Modernista i mydłek Pod koniec XIX wieku pojawili się młodzi (nowa generacja), dla których hasła pozytywistycznej uległości literatury wobec potrzeb społecznych stały się za płytkie. Chcieli tworzyć arcydzieła, nie zaś jak pozytywiści \"nieść kaganek oświaty\"; marzyli o wielkości swych dzieł będących nowymi odkryciami artystycznymi niezależnym...

Etos rycerza na podstawie przykładów z literatury polskiej i obcej Etos - z greckiego ethos czyli zwyczaj. W znaczeniu filozoficznym i socjologicznym etos oznacza całokształt społecznie uznawanych i przyswojonych danej zbiorowości norm regulujących zachowanie jej członków. Etos rycerski średniowieczny ukształtował się w kręgu rycerstwa europejskiego i utrwalił się w opowieściach o sławnych bojach s...

Motyw sobowtóru w literaturze Sobowtór________ Sobowtór - Kategoria przejęta z folk¬loru niemieckiego, gdzie oznaczała wid¬mo, zjawę osoby żyjącej, bliźniaczą kopię człowieka. Inne jej znaczenie to alter ego (drugie ja), czyli postać od¬zwierciedlająca najskrytsze marzenia i cechy człowieka, często amoralne i zbrodnicze. W. Szekspir „Makbet\" - Lady Ma...

Teoria literatury i Historia Polski w XX-leciu międzywojennym Teoria literatury: antypowieść- powieść nowatorska, zob. wyż. awangarda- dosłownie: straż przednia, termin używany w odniesieniu do twórców dzieł wykraczających poza kanony epoki, wyprzedzające je, odkrywcze. elipsa- pominięcie jakiegoś członu wypowiedzi, którego i tak można się domyślić. epoka literacka- okres w historii literatury po...

Struktura "Wesela" Struktura utworu Wesele skupiało uwagę historyków literatury także na swoim kształcie literackim. Jest pod tym względem utworem wyjątkowym na tle dramaturgii okresu Młodej Polski, a nawet na tle twórczości Stanisława Wyspiańskiego. To nie sceny jasełkowe, to nie szopka, w której pojawiają się pary, by po zakończeniu swej „kwestii...