Literatura jako życiowa przygoda czy sposób poszukiwania prawdy o świecie?



Czym jest dla Ciebie literatura - życiową przygodą, źródłem życiowych refleksji, czy sposobem poszukiwania prawdy o świecie? Spotkałem się kiedyś z porównaniem wynalazku Gutenberga do odkrycia nowej i nieznanej galaktyki. W jego wyniku powstaje nowy wszechświat, który poznać może nawet zwykły człowiek pod warunkiem, że “zakupił wejściówkę”, to jest posiada umiejętność czytania i pisania. Obawiam się, że ja w prawdzie wejściówkę posiadam, lecz nie często korzystam z możliwości poznania tych światów. Dlatego też odpowiedź na pytanie, czym jest dla mnie literatura, jest dla mnie dość trudna. Mógłbym wprawdzie obłudnie napisać o wartościach jakie niesie dla mnie osobiście czytanie książek.Pozwolę sobie jednak na szczerość i odpowiem uczciwie, że literatura nie odgrywa większej roli w moim życiu. Czytam niewiele i jak większość uczniów nie przepadam za książkami z kanonu lektur szkolnych. Najchętniej sięgam po książki z “innej półki” i szczerze mówiąc szukając pozycji posługuję się kryteriami takimi jak: wartka akcja, pasjonujący temat, jasna i prosta poetyka. Z reguły są to pozycje polecane przez moich przyjaciół. Z tego co napisałem wynika, że dla mnie literatura jest zarówno życiową przygodą oraz źródłem refleksji. Trzeci trzon tematu, czyli literatura jako sposób poszukiwania prawdy o świecie nie do końca jest dla mnie jasny. Nie chciałem bowiem szukać gotowych prawd podanych mi przez teki. Prawdy może nauczyć mnie, moim zdaniem życie, kontakty z ludźmi, świat realny. Przyznaje jednak, że przeczytałem książkę, która zawiera wszystkie elementy tematu. Była i jest dla mnie życiową przygodą, ponieważ nigdy do tej pory nie spotkałem się z tego typu faktem. Była także z tego względu, że odkryła przede mną informacje, które traktowałem do tej pory tylko jak suchy fragment historii, która trzeba wykuć i zdać. Jednocześnie dostarczyła mi refleksje nad naturą człowieka i koniecznością, które z tej natury wynika. I myślę też, że dostarczyła cząstkowej prawdę o świecie. Tą książką jest “Następny do Raju” Marka Hłaski. Urodziłem się w 1980 roku. Należę do pokolenia, które uczeni socjologowie nazywają “pokoleniem X”. Według ich badań dzień wczorajszy dla moich rówieśników jest historią do której nie przywiązuje wagi. Marek Hłasko otworzył przede mną “wrota piekła”, czasy splugawione, zdesperowane, okrutne i szare. Rzeczywistość wczesnego PRL-u lat 50-tych - 70-tych nie widziała do tej porty jakie były realia tamtych czasów: apatia, brudna rzeczywistość, ubóstwo codziennej egzystencji, niemożliwość odnalezienia własnego szczęścia w życiu. Wszystko to podporządkowane prawom socrealizmu, ocenzurowane, poddane dyktaturze kłamstwa. Jest w tej książce scena kończąca książkę. Ci zmęczeni, zdesperowani ludzie walczący na co dzień z fatalną gospodarką, próbujący z dnia na dzień wypełniać swoje obowiązki służbowe (prowadzenie ciężarówki, praca w bazie transportowej) jadą na święto 1-wszego Maja do miasta. Są to ludzie zrozpaczeni i cyniczni, zawiedzeni, sfrustrowani i brutalni. Wiedzą jaka jest rzeczywistość, ale kiedy jeden z nich zostaje zmuszony do wygłoszenia przemówienia, mówi sloganem i banałem. I Zabawa i Warszawiak zgubili się w tym wszystkim, wtedy też mówią kłamstwo: “Ale po co oni mają wiedzieć? Widziałeś ich twarze? Te głupie ryje? Cóż, mamy powiedzieć im prawdę o nas? Że nam źle? Że się nienawidzimy? Że przeklinamy i siebie, i ich, i ziemię, i lasy, i wszystko, co nam tylko przyjdzie na myśl? Po co? Co my ich obchodzimy? To wszystko musi zostać z nami. A te nieszczęśliwe mrówki muszą przecież w coś wierzyć...” Z tej książki dowiedziałem się jaki na prawdę jest stalinizm. Nie wiedziałem, że tak można upodlić, zdegradować człowieka w jego własnym, rzekomo własnym kraju. W tej książce odkryłem coś jeszcze – ludzi. Takich których my nazywamy prostymi ludźmi i nie zastanawiamy się bliżej nad ich uczuciami, pragnieniami, marzeniami. Bohaterami Hłaski to ludzie prawdziwi. Żyją gwałtownie, mocno, ostro. Czasami bywają wrogami dla siebie samych. Wydaje się, że ta ciężka, wyczerpująca praca, bezsens, egzystencja niszczy w nich wszystkie uczucia. A jednak mają swoje marzenia, swoje pragnienia. A jednak potrafią się zdobyć na czułość, miłość, uczucie, przyjaźń. Są tam sceny drastyczne: śmierć kumpli, kopulowanie z kobietą, ale jest i próba ocalenia wiary, nadziei i miłości. Ta książka nauczyła mnie więc ostrożności w ocenianiu innych ludzi i tolerancji wobec innych. Już nigdy nie użyje określenia prosty człowiek w znaczeniu prymitywny, głupi czy naiwny. To jest chyba najcenniejsza prawda życiowa, która płynie z tej lektury. Przeczytanie tej książki spowodowało, że chciałem poznać życiorys Marka Hłaski i dowiedziałem się z niego, że nie był wiele starszy od nas, kiedy publikował swoje utwory. Żył niebezpiecznie, zbyt krótko jak na swoje możliwości. Żałuję, ale jestem pewien, że nie potrafił bym tak odważnie wbrew czasom dawać świadectwo prawdzie. W miarę jak piszę tę prace, ze zdumieniem widzę, że wbrew mało optymistycznemu początkowi literatura znaczy dla mnie więcej niż sądziłem. Przypomniałem sobie jeszcze inna książkę, która stała się dla mnie “wejściem do nowej galaktyki". “Czas życia i czas śmierci” Ericha Marii Remarquea W naszej narodowej świadomości Niemiec równa się wróg. To określenie jest niemal fundamentem naszej podświadomości, a II wojna światowa i jej okrucieństwa utrwaliły te przekonania. Nawet w nas młodych. Nie pamiętamy, że “weg” pochodzi od słowa der weg – droga. Nic więc dziwnego, że wojna widziana oczyma zwykłego człowieka Graebera, Niemca, wermachtowca była dla mnie odkryciem, bo to wojna widziana oczyma wroga. Jest to historia końcowych dni wojny, dni rozpaczy i przerażenia. Nie poczuwam satysfakcji na myśl, że doświadczyli tego Niemcy. Większość z nich nic nie rozumiało z tego co się wydarzyło. Pani Losse, jedna z drugoplanowych bohaterek, która utraciła dzieci, mówi tak: “Dlaczego oni to robią? Ty chyba musisz wiedzieć, przecież jesteś żołnierzem. Bo jeżeli ty możesz pojąć to nie jesteś lepszy od tych, co to zrobili.” Bohaterowie tej książki to zwykli ludzie pożarci przez machinę wojenną. Zdolni także do wielkich czynów, głębokich uczuć, a nawet do odruchów sprawiedliwości. Ludzie podobni nam samych. W pewnym momencie zapomniałem, że czytam o naszych odwiecznych wrogach, utożsamiłem się z Graeberem i to przekonało mnie, że literatura ma jednak wielką moc. Może więc gdybym więcej znał takich książek inaczej patrzyłbym na świat. Nie mogę obiecać nawet sobie samemu, że zostanę molem książkowym, ale z pewnością postaram się zmienić swoje zdanie na temat konieczności czytania książek. Na przykładzie tych dwóch pozycji lekturowych mogę w tej chwili jednoznacznie stwierdzić, że literatura jest zarówno życiową przygodą, źródłem życiowych refleksji, jak i sposobem poszukiwania prawdy o świecie

Literatura jako życiowa przygoda czy sposób poszukiwania prawdy o świecie?

Materiały

Faszyzm na podstawie Medalionów \"Faszyzm sięga dusz ludzkich\" - na podstawie \"Medalionów\" Nałkowskiej. Faszyzm - ruch polityczny założony przez Mussoliniego we Włoszech, występujący w wielu krajach na świecie pod różnymi nazwami. Miejsce demokracji wewnętrznej zastąpiła nominacja wodza, wobec którego obowiązywała zasada bezwzględnego posłuszeństwa, ślepej dyscypliny. Fa...

Zjawiska i motywy baroku Temat: Barok - Zjawiska i motywy. Śmierć przemijanie, szatan-typowe motywy sztuki i lite -ratury. Zwrot ku Bogu i religii wobec przeczucia kruchości i przemijalności życia ludzkiego. Filozofowie B. Franciszek Bacon(An) Novum Organum. Błażej Pascal(Fr) Człowiek jako krucha trzcina, rozumna, lecz poddana wichrom wszechświata. Teoria i...

Sens cierpienia w księdze Hioba W księdze Hioba jest mowa o cierpieniu jakie zaznał jeden z ludzi. Hiob mimo iż był bardzo oddany Bogu został poddany bardzo ciężkiej próbie - jego rodzina ginie, traci majątek i jest chory na trąd. Bóg zsyła te nieszczęścia na Hioba, aby przekonać się o jego oddaniu do niego. Hiob nie wie dlaczego Pan zesłał na niego tyle złych rzeczy, a jego p...

"Oda do młodości" i "Romantyczność" jako utwory programowe „Oda...\" odzwierciedla przemiany w literaturze. Jest wierszem programowym młodzieży - wyrósł z atmosfery środowiska filomatów. Z jednej strony utwór związany jest z oświeceniem (konieczność podporządkowania jednostki społeczeństwu; utylitaryzm, wiara w możliwość ulepszenia świata, ideały przyjaźni, jedności), odwołuje się do gatunku - o...

Bóg, życie i śmierć w literaturze średniowiecza, baroku i romantyzmu Bóg, życie, śmierć. Te trzy słowa zawierają w sobie niemal cały sens istnienia człowieka. Nasze życie, to po prostu czekanie na śmierć, która jest końcem wszystkiego, a jednocześnie początkiem nowego życia, już po tamtej stronie, według większości ludzi wyznających jakąkolwiek religię życia z Bogiem. Nic zatem dziwnego, że słowa te tak często po...

Opis kierownika ds. Marketingu Kierownik ds. Marketingu Przełożony: Dyrektor handlowy Podwładni:  asystent Zastępstwo: asystent Cel stanowiska: Głównym celem Kierownika ds. Marketingu jest koordynowanie prac wszystkich kierowników regionalnych i zbieranie informacji uzyskanych przez nich na przydzielonym im rynku oraz odpowiednia reakcja na te informacje. Poza...

Prometeizm i mesjanizm w Dziadach \"Prolog\" - w klasztorze bazylianów odbywa się walka między duchami o Więźnia. Umiera dusza Gustawa - rodzi się Konrad. Scena I ukazuje wigilię Bożego Narodzenia w celi Konrada; spotykanie filomatów. Przybywa Żegota, który oznajmia, iż powodem aresztowań studentów jest przybycie na Litwę carskiego komisarza, Nowosilcowa. Tomasz Zan proponuje...

Metody analizy i prognozowania Wyróżnić można następujące klasy metod analizy i prognozowania: • Metody, uwzględniające związki przyczynowo-skutkowe pomiędzy zmiennymi systemu, • Metody symptomatyczne, polegające na analizie (ogólnie: wielowymiarowych) szeregów czasowych oraz ew. dynamicznych związków pomiędzy poszczególnymi ich zmiennymi składowymi, &#...